29 kwietnia Kościół wspomina niezwykłą postać. Co to za święto?
29 kwietnia Kościół wspomina św. Katarzynę Sieneńską - kobietę odważną i pełną pasji. Choć nie miała formalnej edukacji, pisała listy do papieży i władców, wpływała na losy Europy i prowadziła głębokie życie duchowe. Kim była ta święta, której słowa poruszały nawet największych możnych jej czasów?

Katarzyna urodziła się w 1347 roku w Sienie, we Włoszech. Była dwudziestym czwartym dzieckiem swoich rodziców, a przyszło jej żyć w trudnych czasach - wówczas Europę pustoszyła dżuma, a Kościół przeżywał poważny kryzys. Już jako mała dziewczynka miała wizje Jezusa i Maryi, a w wieku siedmiu lat złożyła prywatny ślub czystości.
Rodzina miała wobec niej inne plany - chcieli, by wyszła dobrze za mąż. Katarzyna jednak postanowiła inaczej i, koniec końców, postawiła na swoim. Po latach nacisków rodzice pozwolili jej na życie poświęcone modlitwie i służbie innym. Wstąpiła do Trzeciego Zakonu Dominikańskiego, choć nie była mniszką w ścisłym znaczeniu tego słowa - mieszkała w domu, pomagała ubogim i chorym, a jednocześnie prowadziła życie pełne wyrzeczeń i mistycznych doświadczeń.
Nie tylko mistyczka, ale i dyplomatka
Choć nie umiała pisać ani czytać, jej słowa miały ogromną moc. Dyktowała listy do papieży, kardynałów i władców, namawiając ich do pokoju i reformy Kościoła.
Była jedną z głównych postaci, które przekonały papieża Grzegorza XI do powrotu z Awinionu do Rzymu w 1377 roku. To wydarzenie miało kluczowe znaczenie dla historii Kościoła - papież po kilkudziesięciu latach przeniósł swoją stolicę z powrotem do Wiecznego Miasta, kończąc tzw. "niewolę awiniońską".
Mimo, iż była kobietą, a kobiety w jej czasach nie cieszyły się szczególnym poszanowaniem prawa głosu, nie bała się konfrontacji z możnymi tego świata. W jej listach można znaleźć pełne pasji wezwania do sprawiedliwości, ale i ostre słowa krytyki. Nie chodziło jej jednak o politykę - wszystko, co robiła, wynikało z jej głębokiej miłości do Chrystusa i Kościoła.
Cierpienie i niezwykłe wizje
Święta Katarzyna Sieneńska była obdarzona doświadczeniami, które napełniały ją głęboką duchową radością i umacniały w jej powołaniu. Doświadczyła mistycznych zaślubin z Chrystusem, a jej modlitwy często stawały się przestrzenią, w której spotykała Jezusa oraz Matkę Bożą. W tych chwilach pełnych boskiej obecności czuła się całkowicie zjednoczona z niebem.
Podczas modlitwy Katarzyna miała lewitować - wynika z podań. Dodatkowo na jej ciele pojawiły się stygmaty, które ukrywała przed światem, nie pragnąc przyciągać uwagi. Miała także niezwykłą moc działania cudów - uwalniała opętanych, uzdrawiała chorych i pocieszała tych, którzy stracili nadzieję.
Jej życie było również pełne cierpienia - surowe posty wyniszczały jej ciało, a pod koniec życia mogła przyjmować jedynie komunię świętą. Mimo to nie traciła sił duchowych - do końca tworzyła listy, modliła się i doradzała największym władcom, którzy zasięgali jej rady w sprawach istotnych dla polityki całego świata. Zmarła 29 kwietnia 1380 roku w wieku zaledwie 33 lat.
Doktor Kościoła i patronka Europy
Jej pisma - pełne mistycznych wizji i teologicznych refleksji - przetrwały do dziś. "Dialog o Bożej Opatrzności" to jedno z najważniejszych dzieł duchowości chrześcijańskiej. Nic dziwnego, że w 1970 roku papież Paweł VI ogłosił ją Doktorem Kościoła - tytuł ten nadawany jest tylko tym świętym, którzy wnieśli wybitny wkład w naukę wiary.
W 1999 roku Jan Paweł II ogłosił Katarzynę współpatronką Europy, obok św. Benedykta, św. Brygidy Szwedzkiej i św. Edyty Stein. Jej życie przypomina, że świętość to nie tylko modlitwa w samotności, ale także działanie - Katarzyna nie bała się walczyć o prawdę, a jej słowa miały siłę zmieniać historię.
29 kwietnia. Wspomnienie św. Katarzyny ze Sieny
Wspomnienie św. Katarzyny ze Sieny wypada w rocznicę jej śmierci - 29 kwietnia. Tego dnia wierni nie mają obowiązku udziału w mszy świętej, jednak Kościół zachęca, by mimo to wziąć udział w Eucharystii i modlić się za wstawiennictwem tej wyjątkowej świętej.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebookui komentuj tam nasze artykuły!