Niepokój na froncie. Rosjanie blisko ważnej trasy. Ukraińcy tracą pozycje zdobyte w kontrofensywie
Rosyjskie działania ofensywne w Donbasie i innych ukraińskich regionach przynoszą taktyczne sukcesy. W ostatnich godzinach Ukraińcy stracili kontrolę nad wsią Urożaine, którą udało się odbić latem ubiegłego roku. Rosjanie zbliżają się także do kluczowej drogi zaopatrzeniowej do Czasiwego Jaru.
O sukcesach Rosjan na froncie informują eksperci "The New York Times". Zdaniem analityków, rosyjska ofensywa jest bardzo niepokojącym sygnałem dla Sił Zbrojnych Ukrainy, które zmuszone są do prowadzenia obrony niemal na całej linii frontu.
We wschodnich regionach rosyjskie jednostki przedzierają się do ważnych z punktu widzenia logistycznego i taktycznego miejscowości w obwodzie donieckim. Ciężkie walki toczą się w okolicach osad Niu Jork, Zalizne, Piwniczne.
Rosjanie odnoszą także sukcesy w osadach znajdujących się na wschód od miasta Pokrowsk. Miejscowość przekształcona w garnizon wojskowy znajduje się na kluczowej drodze prowadzącej do Konstantynówki, a następnie Kramatorska i Słowiańska. Ewentualna utrata kontroli nad trasą T0504 spowodowałaby bardzo poważne problemy w logistyce ukraińskich jednostek i najprawdopodobniej całkowitą izolację Czasiwego Jaru, który jest jednym z głównych celów kremlowskich wojsk.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie przejmują miejscowości stracone w ukraińskiej kontrofensywie
Nie lepiej dla Ukraińców sytuacja wygląda także w południowo-wschodniej części kraju. Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało kilka godzin temu o zajęciu osady Urożaine. Niewielka wieś była jedną z niewielu zdobyczy Ukraińców w trakcie zeszłorocznej kontrofensywy.
Utrata kontroli nad Urożaine nie została jeszcze potwierdzona przez stronę Ukraińską, jednak niemal wszystkie zespoły analityczne m.in. DeepState oznaczają osadę jako zajętą przez Rosjan.
"Oczywiście to niefortunne, że wszystkie zdobycze poprzedniego lata powoli wracają pod rosyjską kontrolę. Dopóki Rosja utrzyma inicjatywę, powolne wycofywanie się będzie kontynuowane" - pisze Pasi Paroinen, ekspert fińskiej organizacji Black Bird Group.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!