Dziwne ruchy Rosji na Morzu Czarnym. "Wycofała ostatni okręt"
15 lipca Rosja wycofała ostatni okręt patrolowy z Krymu - przekazał rzecznik Marynarki Wojennej Ukrainy kpt. Dmytro Pletenczuk. Jak donosi ukraiński serwis "Militarnyi", obecnie na Morzu Czarnym nie ma rosyjskich okrętów.
"Ostatni okręt patrolowy rosyjskiej Floty Czarnomorskiej opuszcza właśnie nasz Krym. Zapamiętajcie ten dzień" - przekazał w poniedziałek w mediach społecznościowych Dmytro Pletenchuk. Jak dodał, stało się to w pierwszej połowie dnia.
Rzecznik nie podał nazwy rosyjskiego okrętu wojennego, a rosyjskie dowództwo nie potwierdziło tej wiadomości.
Ukraina. Rosjanie wycofali ostatni okręt z Krymu
Według porannego raportu Marynarki Wojennej Ukrainy na Morzu Czarnym nie ma obecnie rosyjskich okrętów. Natomiast na Morzu Azowskim znajdują się trzy rosyjskie okręty, a żaden z nich nie przewozi rakiet Kalibr.
W czerwcu rzecznik Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) Andrij Jusow powiedział, że Rosja ukrywa duże statki i lotniskowce Kalibr, ale "polowanie nie powinno się kończyć". Wcześniej Dmytro Pletenczuk informował także, że rosyjska armia buduje zunifikowane wyrzutnie rakiet Kalibr i Oniks.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
- Pociski Kalibr - z głowicą bojową o masie 450 kg - pozostają niebezpieczną bronią, ale odsetek zestrzeleń tych rakiet jest wysoki. Według wojska Rosjanie wzięli to pod uwagę i budują ujednolicone silosy startowe zarówno dla Kalibra, jak i Oniksa - wyjaśnił wówczas Pletenczuk.
Wojna na Ukrainie. Straty Floty Czarnomorskiej
Pletenczuk podkreślił również, że siły rosyjskie wykorzystują rakiety Kalibr do przeciążania ukraińskiej obrony powietrznej podczas połączonych ataków rakiet i dronów.
Przypomnijmy: w kwietniu ukraińska marynarka wojenna przekazała, że od rozpoczęcia pełnoskalowej agresji na Ukrainę, w wyniku ukraińskich ataków, rosyjska Flota Czarnomorska straciła około jednej trzeciej swoich okrętów. W czerwcu z Krymu wycofano dwa rosyjskie okręty rakietowe.
Według serwisu stało się tak z powodu zagrożenia ze strony ukraińskich dronów morskich. Jak zauważono, krótko przed wycofaniem wspomnianych okrętów, jedna z takich maszyn zaatakowała rosyjskie obiekty w Zatoce Sewastopolskiej.
Źródło: "Militarnyi"
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!