"Armia pokazowa", "biedni ludzie". Polski generał bezlitosny dla wojsk Kima

Dawid Skrzypiński

Dawid Skrzypiński

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,5 tys.
Udostępnij

To jest armia pokazowa z przestarzałym sprzętem, niewyszkolona i kompletnie nieprzygotowana do działania w obcych sobie warunkach - ocenił gen. Roman Polko, były dowódca GROM oraz były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Generał podkreślił, że zaangażowanie żołnierzy z Korei Północnej to "eskalacja konfliktu". - Widać wyraźnie, że Putin nie cofnie się przed niczym - dodał. Jego zdaniem Stany Zjednoczone powinny znieść ograniczenia dotyczące stosowania przekazanej Ukrainie broni.

Wojna w Ukrainie. Generał Roman Polko ocenił potencjał północnokoreańskich wojsk
Wojna w Ukrainie. Generał Roman Polko ocenił potencjał północnokoreańskich wojskAdam ChelstowskiAgencja FORUM

Szef NATO Mark Rutte w poniedziałek potwierdził doniesienia medialne dotyczące obecności żołnierzy z Korei Północnej w Rosji. Wojska Kima mają szykować się tam do walki na froncie przeciwko Ukraińcom. Najprawdopodobniej pomogą Rosjanom w działaniach w obwodzie kurskim. Wcześniej podobne informacje przekazywał ukraiński wywiad wojskowy.

Do końca roku Kim Dzong Un ma skierować na front około 10 tys. swoich żołnierzy. 

Były dowódca GROM i były szef BBN gen. Roman Polko w rozmowie z "Faktem" surowo ocenił potencjał północnokoreańskich żołnierzy. - To są biedni ludzie, którzy okradają cywili, bo nie mają co jeść - stwierdził.

Rosja. Żołnierze z Korei Północnej pomogą na froncie. "To armia pokazowa"

- To jest armia pokazowa z przestarzałym sprzętem, niewyszkolona i kompletnie nieprzygotowana do działania w obcych sobie warunkach. Zarówno językowo, jak i kulturowo - dodał gen. Polko.

Generał podkreślił jednak, że mamy do czynienia z "eskalacją konfliktu". -  Widać wyraźnie, że Putin nie cofnie się przed niczym. I rodzi się pytanie, co Korea Północna dostanie w zamian? Pewnie dostęp do jakichś nowych technologii, które pozwolą Kim Dzong Unowi, budować jego program nuklearny - powiedział.

Wojna w Ukrainie. Generał apeluje do Amerykanów. "Niech zniosą ograniczenia"

Były wojskowy zapytany o to, jaka powinna być reakcja Stanów Zjednoczonych, stwierdził, że "Amerykanie nie muszą nic tutaj robić". - Tylko jeśli chodzi o tę broń, którą przekazali Ukrainie, to niech zniosą ograniczenia albo niech zastosują takie rozwiązanie jak przy przekazywaniu broni do Izrael - odpowiedział. Jego zdaniem "Izrael nie ma żadnych ograniczeń, a Ukraina nie może się bronić, atakując cele na terytorium Rosji".

- Putin już ma najemników z Syrii i z Afryki, bo mężczyźni z dużych miast Rosji nie chcą prowadzić działań bojowych. Zachód, Europa, Stany Zjednoczone, wspierając Ukrainę, niestety wciąż narzucają jakieś ograniczenia dotyczące zakresu użycia broni, nie uruchamiają amunicyjnych programów wsparcia. A jeżeli są obiecane i ustalone, to nie są realizowane- podsumował Polko.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Z dwóch stron": Diecezja sosnowiecka pod lupą biskupa Ważnego
      "Z dwóch stron": Diecezja sosnowiecka pod lupą biskupa WażnegointeriaINTERIA.PL