Herbem Polski nie jest biały orzeł
Biały orzeł na czerwonym tle? Tak to na oko wygląda i tak opisuje polskie symbole konstytucja, ale heraldyk wytłumaczy wam dobrotliwie: w heraldyce kolor biały występuje niezwykle rzadko. A już na pewno nie ma go na naszym herbie.
Nie ma, bo - powie heraldyk - na kolor, czyli tynkturę (czerwień tarczy) nie można nakładać innego koloru - tylko metal. W heraldyce istnieją dwa metale - złoto i srebro. Białym kolorem oznacza się właśnie srebro. Żółtym - złoto. Dziób i pazury naszego orła są więc złote.
Orzeł Biały a heraldyka
Ale to nie wszystko - pokręci nosem heraldyk - złote powinny być całe łapy, a nie tylko pazury, bo to pedicure, a nie heraldyka. Korona powinna mieć prześwity, przez które widać tło, a nie wyglądać, jak dziwaczna czapka. A sam orzeł - nawet, jeśli można zgodzić się na jego nazwę "Orzeł biały", bo większość herbów ma swoje nazwy - powinien być biały (srebrny) jednolicie, a nie w półcieniach, w szarawych piórkach i tak dalej. W dawnych bowiem czasach, w których heraldyka nadal beztrosko sobie tkwi, na tarczach rycerskich używano tylko pięciu kolorów, które żadnemu cieniowaniu nie podlegały, żeby nie komplikować zadań heroldom opisującym (blazonującym) herb.
Znak orła
Po tym przyciężkim wstępie formalnym, przejdźmy do rzeczy nieco lżejszych. Czemu symbolem Polaka małego jest orzeł biały, a nie - na przykład - czarny byk?
Orzeł w polskim godle
Orzeł to symbol wykorzystywany w symbolice wszystkich chyba ludów indoeuropejskich - od Persów przez Greków, Rzymian, Celtów po Germanów i Słowian, a także tych, którzy do indoeuropejskości się "zaadoptowały" (choć same nie są skore do tego się przyznawać) - jak Etruskowie, Węgrzy, Finowie czy Estończycy.
Oczywiście my, Indoeuropjeczycy nie mamy monopolu na orła: bywał symbolem także u ludów Azji środkowej i wschodniej, wykorzystywali go - i nadal wykorzystują Arabowie.
Orzeł, najpotężniejszy wśród ptaków drapieżnik, tradycyjnie jest ptakiem kojarzonym z Zeusem, Jowiszem, Odynem a nawet - zapewne - z naczelnym bóstwem Indoeuropejczyków z czasów, zanim jeszcze nasi przodkowie rozbiegli się po całej prawie Eurazji.
Aquila
Ponad sto lat przed naszą erą rzymski konsul Gajusz Mariusz ogłosił orła symbolem Rzymu, na równi ze skrótem nazwy rzymskiego państwa: SPQR (Senatus Populusque Romanus - senat i lud rzymski). Orzeł (aquila) noszony był na legionowych sztandarach i kojarzony był z rzymskim władztwem. Prawie każde z historycznych państw, które aspirowało do schedy po Imperium Romanum przybierało rzymski symbol za własny. Tak zrobił Karol Wielki, tak robili cesarze niemieccy, a następnie austriaccy. Bardzo możliwe, że orzeł polski również ma swoje korzenie w tej rzymskiej symbolice. Orły za herby przyjmowały chętnie miasta, prowincje i rody szlacheckie.
Drugi Rzym i druga głowa
Tyle, że z czasem sytuacja się skomplikowała. Bo na wschodzie, w Konstantynopolu, Rzym nadal trwał. Przynajmniej teoretycznie - greckojęzyczna w większości ludność zamieszkująca wschodnią część Imperium (znaną nam jako Cesarstwo Bizantyńskie) uważała się za nikogo innego, jak tylko za Rzymian. Nazywali siebie Romajami (Romaioi) i nie mieli wątpliwości, że są w prostej linii spadkobiercami Rzymu Cezara, Augusta, Wespazjana i Aurelego. Kultura i tożsamość potężnego państwa okazała się silniejsza od jego zalążka etnicznego.
Symbolem państwa Romajów - które oni sami nazywali potocznie "Romanią" - był również orzeł, któremu (pod wpływem zapewne symboliki tureckiej) doprawiono drugą głowę. Odtąd jedna głowa symbolizowała panowanie Rzymu nad wschodem, a druga - nad zachodem Imperium, bo bazyleusi (władcy) bizantyńscy nie zrezygnowali z odbudowania Rzymu w jego dawnym kształcie, a w pewnym momencie to się prawie udało.
Trzeci Rzym i zamieszanie
Po upadku Konstatnynopola miano "trzeciego i ostatniego Rzymu" przyznała sobie Moskwa. Równolegle spadkobiercą Bizancjum (i Rzymu w ogóle) ogłosił się także zdobywca Konstantynopola - sułtan Mehmed II Zdobywca, a także wielu, wielu innych: od cara bułgarskiego Iwana Aleksandra po mołdawskich książąt i władyków, nie licząc tych, którzy przejmowali tradycje Imperium bezpośrednio z pierwszego Rzymu, czyli praktycznie wszystkich, którzy organizowali twory państwowe w zachodniej Europie. Dwugłowy, czarny bizantyński orzeł kojarzy się jednak obecnie głównie z Rosją: Moskwa bowiem prócz tytułu "trzeciego Rzymu" przysposobiła automatycznie również dwugłowego, bizantyńskiego orła.
Dwugłowe orły nad Europą
Symbol ten stał się także herbem innych państw w regionie: Albanii (czarny, dwugłowy orzeł na czerwonym tle), Serbii (serbska dynastia Nemaniczów przejęła go od bizantyńskiej dynastii Paleologów) i Czarnogóry (gdzie nie reprezentuje wschodu i zachodu, tylko prawosławie i państwo). Jest także elementem godła Armenii, a także pojawia się na fladze greckiego kościoła prawosławnego i - jako symbol greckiej cerkwi - funkcjonuje jako nieformalny symbol mnisiej pararepulbliki Atos.
Ten dwugłowy orzeł spodobał się również w łacińskiej Europie. Był symbolem Austrii (a następnie Austro-Węgier), a także Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, czyli Pierwszej Rzeszy Niemieckiej. Orły za swój symbol przybrał Napoleon i Hitler - przy czym obaj wystylizowali je na rzymskie jak tylko mogli.
Ptaki drapieżne w świecie
Obecnie istniejące państwa wykorzystujące w swojej symbolice motyw orła to: Albania, Austria, Egipt (orzeł Saladyna), Irak, Meksyk, Mołdawia, Niemcy (którzy nazywają go całkiem zabawnie "Bundesadlerem", czyli orłem federalnym/związkowym), Polska, Rumunia, Stany Zjednoczone, Serbia i Syria oraz Libia (choć ich "drapieżnik herbowy" czasem nazywany jest jastrzębiem bądź sokołem).
Liczba orłów w herbach prowincji i miast jest jeszcze większa. Niektóre kraje Ameryki Południowej od orła wolą natomiast kondora (Boliwia, Chile, Ekwador i Kolumbia).
A co z naszym orłem?
Wszyscy znamy legendę o orle, co to uwił gniazdo, zobaczył to Lech i zbudował Gniezno, ale w rzeczywistości sprawa tak prosta nie była. Dziwacznego ptaka z denarów Chrobrego zazwyczaj identyfikuje się z rozpędu właśnie z orłem, choć - przyznajmy - zwierzę to bardziej przypomina perliczkę, koguta, pawia, gołębia czy choćby papugę. Biorąc jednak pod uwagę, że sam Bolesław wyobrażony na innej monecie przypomina schematyczny rysunek punka z irokezem, można założyć, że co innego było w sercu menniczego, a co innego stało się ciałem.
Orzeł oficjalny
Przyjmuje się, że Orzeł Biały jako oficjalny symbol państwa pojawił się podczas koronacji Przemysła II, choć i wcześniej funkcjonował w symbolice innych książąt piastowskich (choć nie od razu po Chrobrym).
Według legendy to właśnie te ptaki strzec miały poćwiartowanego ciała św. Stanisława. Podczas koronacji Przemysła jednak, która zakończyć miała rozbicie dzielnicowe, splótł się już zupełnie z polską koroną i stał trwałym symbolem naszego kraju.
Orle warianty
Poszczególni królowie dodawali do orłów własną symbolikę - herb (jak orzeł Batorego, Wazów, Sobeiskiego czy Sasów) lub inicjał (jak orzeł Zygmunta Starego czy Zygmunta Augusta).
W czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów połączono go w tarczy herbowej (dwudzielnej bądź czwórdzielnej w krzyż, jakby powiedział nasz heraldyk) z litewską Pogonią (ostatni raz taka para wystąpiła na początku lat 20-tych XX w. w herbie efemerycznego państewka Litwy Środkowej, które następnie włączone zostało do Polski).
Orzeł pod zaborami
W czasach Powstania Styczniowego do Orła i Pogoni dołączył Archanioł Michał - symbol Rusi, a za Księstwa Warszawskiego - herb Saksonii i Wettynów - rodu, z którego pochodził władca Księstwa - Fryderyk August I. Orły wojskowe z czasów Księstwa Warszawskiego również - jak francuskie z tego okresu - stylizowane były na rzymskie orły legionowe.
Również zaborcy włączali polskiego orła w swoją symbolikę: można go zobaczyć wielu wariantach XIX-sto i XX-sto wiecznego herbu Carstwa Rosyjskiego a także - na przykład - w herbie Księstwa Poznańskiego (umieszczonego na piersi czarnego, pruskiego orła).
Powrót orła
W utworzonym w 1916 roku Królestwie Polskim (zależnym od Niemiec) orzeł pojawiał się na odezwach, sztandarach, plakatach i banknotach. W 1919 roku orła ukonstytuował Sejm niepodległej już Polski. Nawiązano do jego kształtu sprzed utracenia niepodległości - do orła z czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego, jednak kształt ten niespecjalnie się podobał: śmiano się z jego "falbaniastych" skrzydeł, nazywano "gęsią". W 1927 roku prof. Zygmunt Kamiński zaprojektował orła drapieżniejszego, ale również potężniejszego, kojarzącego się ze stabilnością.
Orzeł z gołą głową i powrót korony
Po II wojnie światowej zmodyfikowano Orła Białego. Sam kształt zmienił się nieznacznie, tyle tylko, że na jego głowie nie było już korony. Nie było to zaskoczenie: orzełki na czapkach i hełmach żołnierzy polskich walczących wspólnie z Armią Czerwoną także były pozbawione korony, która zwolennikom i instalatorom władzy ludowej kojarzyła się z dawnym systemem.
Korona ta stała się więc symbolem antykomunistycznej opozycji. Miał ją także orzeł, który jako herb państwowy przyjął emigracyjny rząd polski. Korona różniła się jednak od międzywojennej: w przeciwieństwie od niej zwieńczona była krzyżem.
Do obecnego kształtu - bardzo podobnego do projektu z 1927 roku - powrócono w 1990 roku - 20 lat temu.
Ziemowit Szczerek