Było bardzo źle, leżeliśmy dwukrotnie na deskach. A to my mieliśmy strzelać gole. "Może trzeba w końcu powiedzieć jasno, że piłka nożna to nie jest nasz narodowy sport i szkoda na tę dyscyplinę wydawać kasę. Mamy sukcesy gdzie indziej, to <a class="textLink" href="https://top.pl/finanse" title="finanse" target="_blank">finanse</a> powinny iść tam, gdzie są wyniki. Lotos zainwestował parę lat temu w skoczków i są wyniki, ale to są prywatne pieniądze, wiec komuś zależało, żeby je dobrze wydać. Publiczną kasę natomiast wali się byle gdzie, nie pomijając swoich w rozdawnictwie (milionowe premie, stadiony, które są bublami)" - uważa jjj. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/tylko-u-nas/news-blamaz-orlow-polska-na-euro-rowni-pochylej-najchetniej-komen,nId,950028">Artykuł, który wzbudził emocje wśród komentujących, znajdziecie TUTAJ.</a> "Washington Post": Euro to porażka. Dlaczego Polska chce dołączyć? Tak jak Paul Krugman, Dylan Matthews uważa, że po wejściu do strefy euro Polska nie będzie miała możliwości efektywnego radzenia sobie z recesją. Publicysta "NYT" i zarazem laureat ekonomicznego Nobla uznał, że przypadki załamań gospodarki Grecji, Hiszpanii, Portugalii czy Cypru sumują się i "dowodzą, że euro to pułapka", a kraje w nią złapane mogą "łatwo znaleźć się w sytuacji, w której nie ma dobrych rozwiązań na wypadek kryzysu". Więcej na ten temat przeczytacie <a href="http://biznes.interia.pl/raport/euro_w_polsce/news/washington-post-euro-to-porazka-dlaczego-polska-chce,1905609,5420">TUTAJ</a>. Kubica to: urodzony zwycięzca, przeciętny kierowca czy pechowiec? Kierowcy rajdowi (i nie tylko oni) dzielą się na kilka grup. Pierwszą, elitarną, tworzą urodzeni zwycięzcy. Niezależnie, gdzie i w jakim zespole startują, odnoszą sukcesy. Drugą - przeciętniacy. Dojeżdżają do mety, ale bardzo rzadko, jeżeli w ogóle, zdarza im się stanąć na podium ważnej imprezy. Są też notoryczni pechowcy.Do której grupy należy Robert Kubica? Artykuł o Robercie Kubicy przeczytasz <a href="http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/kubica-to-urodzony-zwyciezca-przecietny-kierowca-czy,1904460,415">TUTAJ</a>. Tusk: PO musi pozostać partią umiarkowania, zdrowego rozsądku Premier Donald Tusk potwierdził, że będzie kandydował na przewodniczącego. Deklarował, że liczy na silną konkurencję. Przestrzegał partyjne frakcje przed destabilizowaniem PO. - Jeśli w PO zwyciężą tendencje ideologizacji naszego działania, to nie mamy żadnej szansy wygrać kolejnych wyborów, bo w szaleństwie ideologicznym nie przebijemy naszych konkurentów - mówił Tusk. Więcej informacji na ten temat znajdziesz <a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-tusk-po-musi-pozostac-partia-umiarkowania-zdrowego-rozsadku,nId,945700">TUTAJ</a>.