Resort handlu poinformował, że w lutym Roman Abramowicz wyznaczył swoje dzieci mieszkające w Rosji na właścicieli dwóch "firm krzaków" posiadających te samoloty, okazało się jednak, że oligarcha nadal je kontroluje. Dreamliner i Gulfstream trafiły w marcu do Rosji. Federalni prokuratorzy z sądu na Manhattanie mają teraz znaleźć sposób na zajęcie maszyn. Sam Abramowicz nie został jak dotąd objęty amerykańskimi sankcjami, jednak nałożyła na niego restrykcje <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-unia-europejska,gsbi,46" title="Unia Europejska" target="_blank">Unia Europejska</a>. Stany Zjednoczone uziemiły niemal 100 rosyjskich samolotów 15 marca BBC podało, że samolot Abramowicza wylądował w Moskwie, dokąd dotarł przez Tel Awiw i Stambuł. Cztery dni później resort handlu USA poinformował, że Stany Zjednoczone uziemiły niemal 100 samolotów używanych przez rosyjskie firmy i obywateli, a wśród nich jest prywatny odrzutowiec Abramowicza.