Atak premiera na Michała Kołodziejczaka. Ten odpowiada zdjęciem
"W czasach walki z komuną mówiliśmy o takich 'idiota albo agent'" - napisał w mediach społecznościowych Mateusz Morawiecki. To komentarz odnoszący się do Michała Kołodziejczaka, który w zaprezentowanym przez premiera nagraniu stwierdził, by pokazać środkowy palec USA za skłócanie Polski z Rosją. Lider AgroUnii odpowiedział Morawieckiemu i zapewnił szefa rządu, że "wytrzyma zmasowany atak całego aparatu państwa". Opublikował również zdjęcie z amerykańskim ambasadorem w Polsce przekonując, że "silna Polska to taka, która współpracuje z USA i UE".
W niedzielny poranek na Twitterze Mateusza Morawieckiego pojawił się spot. Jego głównym bohaterem jest kandydat na posła z ramienia Koalicji Obywatelskiej i lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.
Mateusz Morawiecki uderza w Michała Kołodziejczaka. "Idiota albo agent"
- Co robi ambasada amerykańska? Kłóci nas z Rosją! - grzmi na materiale szef ruchu rolniczego. Kołodziejczak kontynuuje, że "dzisiaj każdy z nas powinien odważyć się na ten gest", by pokazać Amerykanom środkowy palec.
Po stopklatce głos zabiera Morawiecki i przekonuje, że "sojusz ze Stanami Zjednoczonymi jest absolutnym fundamentem naszego bezpieczeństwa".
- Nasze bezpieczeństwo opiera się na dwóch filarach - współpracy gospodarczej i współpracy w dziedzinie obronności - słyszymy z ust premiera.
"A Ty, jaką Polskę wybierasz?" - brzmi pytanie na końcu spotu szefa rządu.
Film został okraszony przez Morawieckiego komentarzem, odnoszącym się do Michała Kołodziejczaka. Premier stwierdził, że "w czasach walki z komuną mówiliśmy o takich 'idiota albo agent'".
Michał Kołodziejczak odpowiada premierowi. "Wytrzymam ten zmasowany atak"
Krótko po godz. 11 na Twitterze pojawiła się odpowiedź Michała Kołodziejczaka na spot opublikowany przez premiera.
"Zmasowany atak całego aparatu państwa w moją osobę pokazuje jak bardzo Mateusz Morawiecki boi się utraty władzy po rozpoczęciu współpracy AgroUnii z największą partią opozycyjną" - napisał lider ruchu rolników.
Kołodziejczak zapewnił premiera, że "wytrzyma to, a Polacy nie są głupi i widzą, jak nieczysto" gra partia rządząca.
"Dla mnie stawka tych wyborów jest inna niż dla PiS. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że Polacy nie mogą się między sobą różnić. Ja wiem, że będziemy silni tylko wtedy, kiedy różnice między sobą zaakceptujemy i każdy będzie czuł się potrzebny" - zakończył szef AgroUnii.
Michał Kołodziejczak: Silna Polska to taka, która współpracuje z USA i UE
Około godz. 12:20 Kołodziejczak zamieścił kolejny wpis ze zdjęciem, na którym widać go z ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce, Markiem Brzezińskim.
"Ta wypowiedź, którą wałkuje TVP Info jest sprzed pięciu lat. Dziś nie ma wątpliwości, że silna Polska to taka, która współpracuje z USA i UE" - napisał zaatakowany przez premiera polityk.
Zdaniem lidera AgroUnii Mateusz Morawiecki swoim działaniem osłabia pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
Kołodziejczak przekonuje ponadto, że jego zdjęcie z amerykańskim dyplomatą jest aktualne i pochodzi z 4 lipca 2023 roku, czyli Dnia Niepodległości USA.
Wieczorem do serii odpowiedzi Kołodziejczaka ustosunkował się premier. "Pan Kołodziejczak mocno się odpalił w swoich społecznościówkach... a ja zadałem jedynie krótkie pytanie :) ale to nie koniec - nadal będziemy pokazywać jak niebezpiecznym człowiekiem jest nowy kolega Tuska" - napisał na Twitterze Mateusz Morawiecki.
Premier kontynuował temat konfliktu z Kołodziejczakiem w wieczornej transmisji live na Facebooku. - Kołodziejczak nie został wzięty przez Platformę Obywatelską przypadkiem. To jawnie prorosyjski, probiałoruski polityk. Robi wszystko, żeby utorować dla PO drogę do na powrót bycia reprezentantem polityki niemieckiej - stwierdził szef rządu.
Premier krytykuje wybór KO. "Macie na listach sympatyka Putina"
W środę Michał Kołodziejczak został zaprezentowany przez Donalda Tuska jako kandydat do Sejmu z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
- Obaj wiemy, że my w tej batalii o przyszłość Polski nie zmarnujemy ani jednego głosu. Polska wieś czekała na ten mocny sygnał - stwierdził lider PO, zapowiadając ze sceny współpracę z liderem AgroUnii.
Już krótko po ogłoszeniu decyzji Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej o wystawieniu Kołodziejczaka na listach KO w okręgu konińskim premier stwierdził na Twitterze, że szef ruchu rolniczego to "sympatyk Putina".
"Zdradziliście Polską Wieś. Teraz na listach macie sympatyka Putina. Komu służycie?" - napisał w środę Mateusz Morawiecki.
Na odpowiedź Michała Kołodziejczaka nie trzeba było długo czekać. "Zdradziłeś Polskę, zdradziłeś rolników, a ciebie zdradzają twoje kłamstwa" - napisał lider AgroUnii pod tweetem szefa rządu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
