O sukcesach wojskowych w ostatnich godzinach poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W komunikacie, który opublikowany został w mediach społecznościowych, wskazano na dwa celne uderzenia. "Według potwierdzonych informacji wczoraj (piątek - red.) jednostki sił rakietowych we współpracy z jednostkami Sił Morskich Sił Zbrojnych Ukrainy poważnie uszkodziły cztery wyrzutnie systemu obrony powietrznej "Triumph". Również w porcie w Sewastopolu pomyślnie zaatakowano okręt podwodny rosyjskiej Floty Czarnomorskiej "Rostów nad Donem". W wyniku uderzenia łódź zatonęła na miejscu" - napisano. Jednocześnie potwierdzono także skuteczne wyeliminowanie rosyjskiego systemu rakiet przeciwlotniczych S-400, który odpowiadał za bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej nad półwyspem. Do sprawy, na chwilę obecną, nie odniósł się rosyjski resort obrony. Również popularne, propagandowe kanały społecznościowe milczą w tej sprawie. Wojna na Ukrainie. Celne uderzenia na Krym Zniszczenie rosyjskiego okrętu podwodnego "Rostów nad Donem" to kolejny atak na tę jednostkę znajdującą się w bazie w Sewastopolu. We wrześniu 2023 roku w wyniku ukraińskiego ataku rakietowego obiekt został poważnie uszkodzony. Rosjanie byli w stanie go naprawić i ponownie wysłać do działań bojowych. Okręt podwodny B-237 "Rostów nad Donem" to według klasyfikacji stosowanej przez NATO okręt klasy Kilo. W rosyjskiej flocie znajdują się cztery tego typu maszyny, które zdolne są m.in. do przenoszenia rakiet Kalibr. "Rostów nad Donem" został oddany do użytku w grudniu 2014 roku. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!