Ukraina kontynuuje akcje ofensywne na terenie wroga. Co istotne, nie ogranicza się już tylko do przygranicznych regionów. Środowe uderzenie w obwodzie kirowskim stanowi precedens. Wcześniej ten obszar nie został zaatakowany z Kijowa. Znajduje się w głębi Rosji, aż 1,2 tys. km od granicy. Ukraiński wywiad, cytowany przez agencję Unian, potwierdził ostrzał. Do akcji użyto pięciu dronów kamikadze, które miały spowodować dużo strat. Bezzałogowce miały trafić też w co najmniej dwa zbiorniki składu ropy naftowej. Atak Ukrainy. Cios w obwód kirowski. Potężny ostrzał Jak podkreślono, celem uderzenia był "obiekt kompleksu wojskowo-przemysłowego wroga, który dostarcza paliwo siłom okupacyjnym Federacji Rosyjskiej". W mediach społecznościowych pojawiły się amatorskie nagrania wyraźnie zaskoczonych mieszkańców obwodu kirowskiego. Na wideo słychać mocne uderzenie. Po chwili w powietrzu unosi się słup czarnego dymu. Co ważne, to niejedyny udany ostrzał przeprowadzony w środę przez jednostki ukraińskie. Unian pisze o trafionym składzie ropy w obwodzie rostowskim. Region graniczy z Ukrainą. Nie znamy szczegółów zdarzenia. Wiadomo jedynie, że także w tym przypadku również zaatakowano za pomocą dronów. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Wojna na Ukrainie. Ofensywa na zachodzie Rosji Wojska ukraińskie od 6 sierpnia prowadzą ofensywę na terenie wroga. Zajęto około 100 miejscowości. Najtrudniejsza dla Rosjan sytuacja ma miejsce w obwodzie kurskim. Wychodzi na to, że Kijów chce utrzymać kontrolę nad zajętymi ziemiami. Wiceszef CIA David Cohen wskazywał w środę, że Ukraińcy budują linie obronne. Władze w Kijowie początkowo nie komentowały doniesień z zachodu Rosji. Po kilku dniach potwierdzono prowadzenie operacji. Wołodymyr Zełenski liczy, że przygraniczne regiony będą jego kartą przetargową w czasie ewentualnych negocjacji pokojowych. Źródło: UNIAN ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!