Ostania partia sześciu sztuk średniej wielkości, dwusilnikowych śmigłowców wyruszyła na Ukrainę na początku września. "Po długim okresie niepewności i negocjacji obecny rząd, skoordynował transport śmigłowców z władzami Ukrainy, a w szczególności z Ambasadą Ukrainy w Lizbonie i Ministerstwem Obrony Ukrainy" - przekazano wtedy w komunikacie. Głównym problemem był stan techniczny maszyn nabytych w 2006 roku - pierwotnie Ka-32 miały pomagać w ugaszaniu pożarów, jednak już po niewiele ponad dekadzie musiały zostać wycofane ze służby i czekały na "rozległe" przeglądy. Kijów miał mieć świadomość, że Kamovy są w nienajlepszym stanie, jednak według ekspertów mają one posłużyć jako "części zapasowe" do podobnego uzbrojenia na wyposażeniu ukraińskiej marynarki wojennej - przede wszystkim Ka-27. Wojna w Ukrainie. Moskwa grozi Lizbonie Moskwa nie kryła furii po decyzji Lizbony. Ministerstwo spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej zagroziło, że podjęte "działania odwetowe" wobec Portugalii i innych krajów Zachodu za dozbrajanie Kijowa. - Postrzegamy postrzegamy dostawę Kamovów na Ukrainę jako wrogie działanie wobec naszego kraju, działanie, które jest częścią potulnego i nieświadomego podążania Portugalii oraz innych krajów Unii Europejskiej ścieżką wyznaczoną przez Waszyngton - stwierdziła rzeczniczka resortu Marija Zacharowa. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Usta kremlowskiej propagandy dodały, że obecnie "analizowane są środki odwetowe", a o ich wejściu w życie "dowiedzą się wszyscy". Wypowiedź Zacharowej jest szeroko komentowane na krańcach Starego Kontynentu. Portugalski rząd dwa lata kluczył wokół przekazania śmigłowców na Ukrainę Jak przypomina agencja Lusa, choć w październiku 2022 roku ówczesna szefowa ministerstwa obrony Portugalii Helena Carreiras ogłosiła, że jej resort zamierza wysłać na Ukrainę śmigłowce Kamow, to socjalistyczny rząd premiera Antonia Costy przez dwa lata (aż do utraty władzy - red.) nie zdecydował się na ten krok. Śmigłowiec Ka-32 stworzony jako cywilna wersja jednostki Ka-27PS bazował na starszych modelach Kamovów. Maszyna może pilotowana przez jedną osobę. W miejsce radzieckiej konstrukcji Lizbona pozyska amerykańskie Black Hawki, których ostatnia partia ma dotrzeć w ciągu dwóch najbliższych lat. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!