Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Kijów musi wytrzeźwieć". Rosja nie chce Ukrainy w NATO

- Pierwszym punktem jest zaproszenie do NATO, i to już teraz - powiedział Wołodymyr Zełenski w przemówieniu do parlamentarzystów. Przedstawił swój "plan zwycięstwa" i stwierdził, że Moskwa podważa bezpieczeństwo całej Europy ponieważ Ukraina wciąż nie jest częścią Sojuszu. Kreml odpowiedział - polecił prezydentowi Ukrainy "wytrzeźwieć", nazywając jego politykę "bezcelową".

Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski
Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski/Mikhail Metzel/Kremlin Pool/Ukraine Presidency/Ukrainian Pre/Agencja FORUM

Ukraina zwróciła się ponownie z prośbą o członkostwo w NATO. Wołodymyr Zełenski, który ma opracowany plan zwycięstwa, zaapelował do sojuszników swojego kraju, aby wsparli tę inicjatywę jak najszybciej.

- Zdajemy sobie sprawę, że członkostwo w NATO jest kwestią przyszłości, a nie teraźniejszości. Putin musi jednak zobaczyć, że jego geopolityczne kalkulacje zawodzą. Rosjanie muszą poczuć, że ich "car" przegrał pod względem geopolitycznym - powiedział Zełenski podczas wystąpienia w Radzie Najwyższej.

Podobnego zdania jest ambasador Ukrainy przy NATO - Natalia Galibarenko. W rozmowie z agencją Reuters stwierdziła, że zaproszenie powinno zostać wystosowane jeszcze zanim Joe Biden zakończy prezydenturę. Dodała, że ten gest może być "częścią spuścizny obecnej administracji USA".

Ukraina czeka na zaproszenie do NATO

Ukraina nalega na zaproszenie do NATO ze względu na zbliżające się wybory prezydenckie w USA. Joe Biden, który już niedługo pożegna się ze swoim stanowiskiem, wyrażał wielokrotnie poparcie dla członkostwa. Kamala Harris nie złożyła stosownej deklaracji. Kandydatka demokratów Ukrainę chce wspierać, ale o NATO nie wspomina. Donald Trump z kolei nie ma jasnego planu na poradzenie sobie z wojną. Kilkukrotnie deklarował, że USA powinny zmniejszyć swoją pomoc dla Ukrainy.

Przystąpienie Ukrainy do NATO oznaczałoby natychmiastowy sojusz z USA i obustronne wsparcie. To zobowiązałoby Stany Zjednoczone do interwencji w Ukrainie, chociaż jak wskazują eksperci, wdrożenie wszystkich warunków i faktyczne działanie może zająć nawet lata.

Kreml reaguje na słowa Zełenskiego

Kreml wystosował już odpowiedź na deklaracje Wołodymyra Zełenskiego. Nie padły komentarze bezpośrednio dotyczące zaproszenia do NATO, ale Dmitrij Pieskow stwierdził, że Kijów "musi wytrzeźwieć" i zdać sobie sprawę z prowadzonej przez siebie polityki. 

Dodał, że jest za wcześnie, aby szczegółowo komentować "plan zwycięstwa" prezydenta Ukrainy, ale jego polityka jest "bezcelowa".

Pieskow stwierdził także, że plan Ukrainy zakłada pewnie to samo, co plan USA, czyli "walkę do ostatniego Ukraińca".

Potencjalne członkostwo Ukrainy w NATO jest jednym z wielu argumentów Rosji, który uzasadnia wybuch wojny. Z kolei Ukraina uważa, że przyłączenie się do Sojuszu jest konieczne, aby mogła się obronić przed kolejnymi atakami Rosji.

- Jeśli powiemy, że zaproszenie jest, dla Federacji Rosyjskiej to będzie jak finałowy werdykt - dodała Galibarenko.

Galibarenko dodała, że Kijów nie naciska na natychmiastowe rozpoczęcie rozmów o członkostwie, ale oficjalne zaproszenie byłoby teraz ważnym sygnałem.

Zapytana, kiedy Ukraina chciałaby, aby zaproszenie zostało wystosowane, odpowiedziała: "Im szybciej, tym lepiej".

Plan zwycięstwa Wołodymyra Zełenskiego

Plan, który prezydent Ukrainy przedstawił radzie najwyższej ma kilka punktów. Członkostwo w NATO, a nawet samo zaproszenie do członkostwa, jest tylko jednym z nich.

Drugim punktem jest wzmocnienie ukraińskiej obrony i odwrócenie wojny w kierunku Rosji. Zełenski chce, aby walki wróciły na terytorium wroga. Ten punkt został opatrzony niejawnym załącznikiem. 

Trzeci punkt również jest opatrzony niejawnym załącznikiem, do którego dostęp ma USA, Wielka Brytania i Włochy. Zakłada powstrzymywanie rosyjskiej agresji, przy pomocy rozmieszczania na terytorium Ukrainy kompleksowego pakietu odstraszania strategicznego o charakterze innym niż jądrowy.

Czwarty punkt dotyczy strategicznego i gospodarczego potencjału Ukrainy. Zawiera on kolejny niejawny załącznik, udostępniony USA i UE. Punkt ten przewiduje specjalne porozumienia z partnerami Kijowa.

Punkt piąty jest przewidziany na okres po zakończeniu wojny. Kijów proponuje zastąpienie wojsk amerykańskich w Europie wojskami ukraińskimi i wdrożenie planu wzmacniającego obronę tak, aby nie dochodziło do kolejnych wojen. Wołodymyr Zełenski podkreślił, że doświadczenia Ukrainy powinny zostać wykorzystane dla wspólnych korzyści.

- Ukraińcy udowodnili, że mogą być siłą, której rosyjskie zło nie pokona - powiedział Zełenski.

Źródło: Reuters, AFP, CNN

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Data ogłoszenia kandydata KO na prezydenta. Ociepa: Tusk powinien znaleźć odwagę/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także