W związku z nasilającymi się rosyjskimi atakami Charkowska Obwodowa Administracja Wojskowa ogłosiła obowiązkową ewakuację rejonu Kupiańska. "Trwa ewakuacja rodzin z dziećmi z okolic frontu w obwodzie kupiańskim. Od 9 września do 14 października ewakuowano 234 dzieci i ich rodziny. Do ewakuacji pozostało jeszcze 35 dzieci" - przekazał szef charkowskiej administracji obwodowej Ołeh Syniehubow. Wojna w Ukrainie. Obowiązkowa ewakuacja Kupiańska. "Podjęto decyzję" "Ze względów bezpieczeństwa podjęto decyzję o zintensyfikowaniu działań ewakuacyjnych dla ludności cywilnej w rejonie kupiańskim, w tym w mieście Kupiańsk" - wskazał w komunikacie. Jak wyjaśnił Syniehubow, decyzja o ewakuacji była spowodowana również tym, że władze nie mogą zapewnić przeprowadzenia sezonu grzewczego, dostarczenia energii elektrycznej oraz pomocy humanitarnej. Rosjanie ostrzeliwują bowiem infrastrukturę krytyczną, a jej naprawienie jest na razie niemożliwe. Krytyczna sytuacja w Kupiańsku. Rosjanie zintensyfikowali ataki Według wspomnianych władz, Rosjanie intensyfikują swoje ataki na froncie kupiańskim, a siły rosyjskie miały zbliżyć się już do rzeki Oskoł. "Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin doszło do 26 ataków" - podaje Ukraińska Prawda. Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. W swoim wieczornym przemówieniu ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że rozmawiał z naczelnym dowódcą Ukraińskich Sił Zbrojnych gen. Ołeksandrem Syrskim. - Sytuacja nie jest łatwa, ale nie poddajemy się i jestem wdzięczny każdej brygadzie, każdemu żołnierzowi, sierżantowi i oficerowi, którzy zapewniają naszą stabilność - powiedział Zełenski. Źródło: Ukraińska Prawda ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!