Jelena Czesakowa to mieszkanka jednej z pododeskich wsi. Swoje prorosyjskie poglądy miała otwarcie wyrażać już w 2014 r., kiedy brała udział w tzw. antymajdanie w Odessie (prorosyjski protest zorganizowany w czasie, gdy Rosja anektowała Krym i wkraczała do Donbasu) - ustaliły ukraińskie media. Wojna w Ukrainie. Rosja znalazła nową "bohaterkę narodową". Chciała zawiesić flagę Na nagraniu, które zostało wykorzystane przez rosyjską propagandę widać, jak Czesakowa - sprawiająca rzekomo wrażenie osoby nietrzeźwej - usiłuje przyczepić do cokołu rosyjską flagę. Na zachowanie kobiety mieli zareagować przechodnie, którzy zadzwonili na policję. Czesakową oskarżono o chuligaństwo oraz "zaprzeczanie zbrojnej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i gloryfikację jej uczestników". Mimo to nagranie z jej udziałem rozeszło się w internecie - w tym, w rosyjskich mediach społecznościowych. Wideo zyskało popularność, a - jak zauważa Biełsat - "w tytułach i opisach zaczęto ją określać mianem 'rosyjskiej bohaterki'". Jelena Czesakowa bohaterką rosyjskiej propagandy. Chcą ją na świętą Serwis podał, że w piątek Oleg Cariew - były ukraiński polityk, który przeszedł na stronę Moskwy - zaalarmował na Telegramie, że Czesakowa została zabita w odeskim areszcie. Jak stwierdził, lokalne służby mają ukrywać ten fakt, przekonując, że "rosyjska bohaterka" zmarła na serce. Choć Cariew sam stwierdził, że informacje te nie są potwierdzono, wiadomość o domniemanej śmierci kobiety została szybko podchwycona przez czołowe rosyjskie media. O rzekomym zgonie Czesakowej "informował" m.in. tabloid "Argumienty i Fakty". W tekście przywołano m.in. agresywne komentarze z mediów społecznościowych oraz wezwania do kanonizacji rzekomo zabitej kobiety. Rosja. W więzieniu zmarła ukraińska dziennikarka. Zatrzymano ją na okupowanym terytorium Sprawę kanonizacji nagłośniła główna rosyjska propagandystka i szefowa Russia Today Margarita Simonjan, która zaproponowała, by zrobić to zgodnie z sowieckim kanonem - podał wspomniany serwis. - W tym tygodniu, kilka dni temu, zmarła kobieta, której imię i nazwisko musimy zapamiętać. Nazywa się Jelena Czesakowa. Pod względem męstwa i odwagi jest porównywalna z tymi przykładami kobiecej męstwa i odwagi, które wszyscy poznali w szkole - z Zoją Kosmodiemjanską i innymi wspaniałymi kobietami - mówiła na antenie Rossija 1 Simonjan. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Biełsat podkreśla, że sprawa rzekomej śmierci Czesakowej zbiegła się z prawdziwymi doniesieniami o śmierci w rosyjskiej niewoli ukraińskiej dziennikarki Wiktorii Roszczyny. Kobieta została zatrzymana w sierpniu ubiegłego roku w okupowanej przez Rosjan części obwodu zaporoskiego - o czym poinformował jej rodzinę oficjalnie rosyjski MON. Źródło: Biełsat ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!