Marcin Mastalerek był gościem Porannej rozmowy w RMF FM. Prezydencki minister został spytany o ważność mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika po ponownym akcie łaski Andrzeja Dudy oraz o to, co się stanie, jeśli nie zostaną oni wpuszczeni do parlamentu. - Niestety, postępowanie marszałka Szymona Hołowni z wygaszeniem mandatów doprowadzi do wielkiej awantury prędzej czy później, dlatego że jedna strona będzie nie uznawała ich mandatów, a druga będzie uznawała - ocenił gość programu. Kamiński i Wąsik posłami? Marcin Mastalerek ostrzega Marcin Mastalerek podkreślił ponownie, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu spodziewa się "gigantycznej awantury". - PiS jako największa formacja nie ma swojego przedstawiciela w Prezydium, emocje będą wielkie - ocenił. Zdaniem prezydenckiego ministra Trzecia Droga szła do wyborów z hasłem, że "wszystko będzie teraz pięknie, spokojnie i nikt nie będzie się kłócił", jednak sytuacja jest bardziej napięta niż przedtem. - Wczoraj (we wtorek - red.) minęło 100 dni od wyborów i szykuje się nam jeszcze większa awantura niż mieliśmy przez te 100 dni - podkreślił. - Jak się popatrzy na te osiem lat rządów PiS, to one wręcz jak sielanka się z tej perspektywy wydają - oświadczył Mastalerek. Dopytywany o to, czy jeśli Kamiński i Wąsik nie będą wpuszczani do Sejmu, to prezydent mianuje polityków na swoich doradców, Mastalerek odpowiedział, że Andrzej Duda nie ma prawa powoływać posłów na stanowiska w swojej Kancelarii. - Niestety, prezydent nie ma wpływu na to, czy panowie są posłami, może tylko to stwierdzić. To marszałek Hołownia może dalej upierać się, że wygasił te mandaty i wtedy ta awantura będzie coraz większa - oznajmił Mastalerek. Spór o mandaty Kamińskiego i Wąsika Mówiąc o stanowisku KPRP w sprawie ważności mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika prezydencki minister oznajmił, że zdaniem Andrzeja Dudy byli szefowie MSWiA pozostają parlamentarzystami. Robert Mazurek spytał Marcina Mastalerka, czy ponowny akt łaski prezydenta nie będzie kwestionowany, ponieważ część prawników uzna, że decyzja głowy państwa nie zaciera wyroku, w związku z czym Kamiński i Wąsik nie będą mogli kandydować w kolejnych wyborach przez najbliższe pięć lat. - To jest wyłącznie decyzja parlamentarzystów i partii, która będzie ich wystawiała. Prezydent ułaskawił panów tak, że mają zatartą karę i mogą kandydować, gdzie tylko będą chcieli - odparł szef gabinetu prezydenta i dodał, że zdaniem głowy państwa Kamiński i Wąsik powinni uczestniczyć w życiu publicznym, ponieważ "to dzięki nim wypleniona została w Polsce korupcja". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!