Nietypowe pytanie do premiera. Publika wybuchła śmiechem

Agata Sucharska

Oprac.: Agata Sucharska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
1,8 tys.
Udostępnij

- Przyszłam do pana z wielką prośbą - tymi słowami zwróciła się pracowniczka przedszkola do Donalda Tuska podczas wiecu w Białymstoku. Chciała zwrócić jego uwagę na brakujący etat niani w jej placówce. - Serce mi pęka, jak pani mówi o płaczących maluszkach - odparł premier. W pewnej chwili do rozmowy włączył się prezydent miasta, co zakończyło się zabawną wymianą zdań.

Wiec z udziałem Donalda Tuska w Białymstoku
Wiec z udziałem Donalda Tuska w BiałymstokuPolsat News

Donald Tusk spotykał się z mieszkańcami Białegostoku w amfiteatrze przy Operze i Filharmonii. W pewnym momencie, podczas pytań z publiczności, głos zabrała pracowniczka lokalnego przedszkola.

Przyszłam do pana z wielką prośbą. Pracuję jako pomoc nauczyciela i jak nastała pandemia został zlikwidowany etat niani w najmłodszej grupie, w której jest niezbędny, bardzo potrzebny i do dzisiaj nie został przywrócony - powiedziała, argumentując, że w każdym samorządowym przedszkolu jest taki etat "za najniższą krajową".

Jak dodała, napisała list do prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego, lecz nie wie, czy włodarz zdążył się z nim zapoznać, "bo to świeża sprawa". Jej zdaniem wychowawczyni w przedszkolu nie da rady bez pomocy zaopiekować się 30-osobową grupą dzieci. - Taka niania jest po prostu niezbędna, to dla dobra dzieci. Bardzo proszę o przywrócenie tego etatu, pan ma na to wpływ - apelowała.

Zapytała premiera o nianię w przedszkolu. Donald Tusk zaproponował "pilotaż"

Donald Tusk zgodził się, że słowa kobiety "brzmią przekonująco". - Bardzo dużo wysiłku i serca włożyłem w podwyżki dla nauczycieli... Teraz serce mi pęka, jak pani mówi o płaczących maluszkach. Często bywam nianią dla moich najmłodszych wnuków - odpowiedział premier.

Kobieta podkreślała, że "dzieci nie mają wystarczająco uwagi" i z tego względu dodatkowa osoba jest potrzebna, a opłacenie tego stanowiska nie będzie dużo kosztować. - Przyjąłem do wiadomości. Patrzę na pana prezydenta, bo mam taki pomysł, żeby nie skończyć tylko na słowach. Panie prezydencie, możemy spróbujemy pilotaż zrobić i od razu w tej placówce, a ja się zastanowię, ile to będzie kosztowało - powiedział do siedzącego na publiczności Truskolaskiego.

- Białystok to cztery miliony - odpowiedział samorządowiec. - A ja uważam, że na dzieciach oszczędzać nie wolno - nie dawała za wygraną kobieta.

- Czyli pan prezydent dobrze wie, o co chodzi. Już policzone to masz widzę - powiedział premier, wywołując rozbawienie a widowni. - Czyli nie jest źle, jest przynajmniej policzone. Czuję, że tutaj szans pan nie ma, prawdę powiedziawszy w konfrontacji z koleżanką - skwitował szef rządu.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Spór o ambasadora przy NATO. Zalewski: Prezydent o tym wiedział
      Spór o ambasadora przy NATO. Zalewski: Prezydent o tym wiedziałRMF24.plRMF
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      752
      Super
      relevant
      275
      Hahaha
      haha
      213
      Szok
      shock
      84
      Smutny
      sad
      89
      Zły
      angry
      342
      Lubię to
      like
      Zły
      angry
      1,8 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na