Rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska poinformowała, że w poniedziałek miały miejsce 134 próby przekroczenia granicy. Wydano 33 postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Jak wyjaśniła, granicę próbowały sforsować dwie agresywne grupy migrantów. Oślepiali strażników laserami Do pierwszego zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 18 na odcinku chronionym przez placówkę Straży Granicznej w Mielniku, gdzie grupa 70 osób próbowała przejść do Polski. Michalska powiedziała, że w stronę służb rzucane były kamienie, żołnierze byli oślepiani. Dodała, że były tam też obecne osoby w mundurach, które rzucały kamieniami. - Do Polski przeszło 58 osób na odległość kilku metrów - podała Michalska. W tej grupie - jak dodała - było 52 Irakijczyków i sześciu Turków, a wszystkie te osoby zostały "doprowadzone do linii granicy". Do drugiego zdarzenia doszło we wtorek ok. 2:30 rano na terenie działania placówki pograniczników w Szudziałowie. Michalska mówiła, że grupa obcokrajowców była kilkuosobowa, ale bardzo agresywna. W stronę polskich służb rzucano najpierw kamienie i rury z ogrodzenia po białoruskiej stronie. Uczestnicy incydentu oślepiali polskie służby i rzucali w funkcjonariuszy petardami. Michalska dodała, że osoby te nie przekroczyły linii polsko-białoruskiej granicy.Rzeczniczka Straży Granicznej powiedziała także, że w czasie tego zdarzenia próbowano przecinać drut kolczasty, tzw. concertinę. - Zauważyliśmy też jedną osobę, to prawdopodobnie był żołnierz białoruski, który próbował przecinać ogrodzenie - dodała. W zdarzeniach nikomu nic się nie stało. MON: służby obrzucone kamieniami Wczoraj nasze służby zostały po raz kolejny obrzucone kamieniami przez Białorusinów - napisało we wtorek na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.Pod wpisem zamieszczony jest film, na którym widać jak zza zasiek ktoś oślepia naszych funkcjonariuszy i żołnierzy zielonym laserem. W stronę naszych rzucane też są różne przedmioty.Film opatrzony jest komentarzem: "Z takimi sytuacjami polscy żołnierze i funkcjonariusze muszą mierzyć się niemal każdego dnia. Wczoraj nasze służby zostały po raz kolejny obrzucone kamieniami przez Białorusinów. Sytuacja miała miejsce w pobliżu miejscowości Tokary" - napisało MON. Policjanci zatrzymali kuriera Kolejnego tzw. kuriera - obywatela Ukrainy - przewożącego osoby, które nielegalnie przekroczyły granice - zatrzymała podlaska policja. W aucie przewoził Irakijczyków.Jak poinformował we wtorek rano rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, do zatrzymania doszło w miejscowości Ryżówka (powiat sejneński). W aucie obywatela Ukrainy przebywało dwóch Irakijczyków.- Kierowca został zatrzymany, a samochód trafił na policyjny parking - podał Krupa. 40 tys. prób przejścia do Polski Od początku roku Straż Graniczna zanotowała już niemal 40 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Najwięcej, bo ponad 17 tys. prób zanotowano w październiku.Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy wydanego na wniosek Rady Ministrów rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy. Granica z Białorusią. Stu migrantów próbowało sforsować umocnieniaSejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.Do połowy przyszłego roku, na mocy specustawy, na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.