"Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży służby odparły atak na granicę grupy 100 osób" - poinformowano w sobotę na Twitterze Straży Granicznej. Do ataku doszło minionej doby. Atak na granicy. Migranci rzucali kamieniami i konarami drzew Jak poinformowała rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska w piątek w okolicach Białowieży około godz. 18 po stronie białoruskiej w pobliże granicy podjechały ciężarówki. Z samochodów wysiadło ok. 100 - 110 osób. - Ludzie ci zaczęli rzucać kamieniami, konarami drzew, a nawet wyrwanymi z ogrodzenia rurami w kierunku funkcjonariuszy Straży Granicznej, policji i wojska - powiedziała Michalska. W tym czasie białoruscy pogranicznicy oślepiali polskie siły laserami i światłami stroboskopowymi. Migranci przerzucili kładkę przez zaporę z drutu kolczastego. Grupa cudzoziemców wdarła się na stronę polską na kilka-kilkanaście metrów. - Osoby te zostały zatrzymane i doprowadzone do linii granicy. Całą akcją kierowały służby białoruskie - zaznaczyła. Minister obrony Mariusz Błaszczak opublikował zdjęcie noża, który znaleziono przy jednym z migrantów. W trakcie tego ataku dwóch polskich żołnierzy zostało niegroźnie poszkodowanych. Udzielono im pomocy na miejscu. Nikt spośród cudzoziemców nie potrzebował pomocy medycznej. W piątek nie odnotowano więcej prób grupowego nielegalnego przejścia na terytorium RP. - W innych miejscach niewielkie grupy migrantów próbowały nielegalnie przedostać się przez granicę. Osoby te nie były agresywne. Próby te udaremniono - zapewniła rzecznik. Ostatniej doby zanotowano 206 prób nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-polskiej - poinformowała w sobotę Straż Graniczna. Za pomocnictwo zatrzymano siedmiu cudzoziemców: 6 obywateli Rosji i jednego obywatela Gruzji. Próbom tym zapobieżono. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 37 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 8 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią do końca listopada obowiązuje stan wyjątkowy. Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na Podlasiu. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu, kamery dzienne i nocne. Na Lubelszczyźnie naturalną zaporą jest Bug.