Zaznaczył, że podkarpackie niedźwiedzie "nadal zachowują się zgodnie z pierwotnymi instynktami". "Unikają ludzi, ale lubią spacerować leśnymi drogami" - dodał Marszałek. Jeszcze na początku lat 70. ubiegłego wieku liczebność tych zwierząt w południowo-wschodniej Polsce szacowano na ok. 20 osobników. Niedźwiedzie występowały wtedy tylko w Bieszczadach. "W latach 90. było już 50, a dziesięć lat temu 100" - podkreślił rzecznik krośnieńskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Aktualnie na Podkarpaciu, przede wszystkim w Bieszczadach, Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim bytuje przeszło 200 tych drapieżników. Stanowią 90 proc. polskiej populacji. Dużo zwierząt, bo dobre lasy "Wysoka liczebność zwierzyny, w tym niedźwiedzi, świadczy o dobrym stanie podkarpackich lasów. Są one jedną z najważniejszych krajowych ostoi dzikiej zwierzyny" - przypomniał rzecznik krośnieńskiej RDLP. Marszałek dodał, że "nigdzie, poza Podkarpaciem, nie występuje tak pełna gama wielkich drapieżników, włącznie z niedźwiedziem, wilkiem i rysiem, oraz największych roślinożerców, razem z żubrem, łosiem i jeleniem". Zwrócił uwagę, że w lasach Podkarpacia żyje m.in. ponad pół tysiąca wilków, 260 rysi, 200 żbików oraz prawie pół tysiąca dzikich żubrów. "Wśród podkarpackich niedźwiedzi nie występuje zjawisko synantropizacji, czyli zaniku instynktownego strachu i skłonności do przebywania w pobliżu ludzi, głównie w celu łatwego zdobycia pożywienia. Takie przypadki zdarzają się np. u niektórych niedźwiedzi tatrzańskich" - zaznaczył rzecznik. Spacer z niedźwiedziem Podkreślił jednak, że od kilku lat podkarpackie niedźwiedzie coraz częściej można spotkać w miejscach wykładania karmy dla zwierzyny płowej. "Czasami lubią też spacerować leśnymi drogami" - zauważył. Tablice ostrzegające przed tymi drapieżnikami ustawiono w lasach; tam gdzie niedźwiedzie mają swoje ostoje. Co roku dochodzi do dramatycznych spotkań z drapieżcą, w których człowiek bywa poszkodowany. Był też jeden tragiczny efekt spotkania człowieka z niedźwiedziem; w październiku 2014 r. w Olszanicy w Bieszczadach niedźwiedź zabił mężczyznę. Niedźwiedzie są wszystkożerne; dorosłe osobniki ważą ok. 300 kg, żyją do 50 lat. Zaliczają się do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.