W zeszłym tygodniu media obiegła informacja o próbie zawieszenia dyrektora III LO w Tarnowie Jana Ryby przez małopolskie kuratorium. Powodem wszczęcia postępowania, jak twierdzi kuratorium było "niewykonanie przez dyrektora zadań z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej" oraz "niezrealizowanie zaleceń w trybie nadzoru pedagogicznego". Z ostateczną decyzją w sprawie zawieszenia dyrektora wstrzymuje się prezydent miasta Roman Ciepela, który zwrócił się do wojewody małopolskiego Łukasza Kmity o ponowne przeanalizowanie sprawy. Wcześniej dyrektor Ryba powiadomił sąd rodzinny o niepokojącej sytuacji w domu jednej z uczennic, podejrzewając, że dziewczynka jest ofiarą przemocy. Sąd postawił matce zarzut znęcania się nad córką, a 17-latka trafiła pod opiekę ojca. To właśnie matka uczennicy miała poskarżyć się kuratorium. Za dyrektorem Rybą murem stoją uczniowie i rodzice. We wtorek przed budynkiem III Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza zgromadzili się m.in. absolwenci szkoły, rodzice i nauczyciele. Uczestnicy manifestacji mieli ze sobą plakaty z napisami "Oddajcie nam dyrektora", "Murem za Rybą" oraz "Wolna szkoła". Kontrola poselska w kuratorium. "Szykanowanie dyrektorów szkół" W środę posłowie KO Katarzyna Lubnauer, Krystyna Szumilas, Monika Rosa i Aleksander Miszalski zorganizowali konferencję prasową przed kontrolą w małopolskim kuratorium. - Nie mamy żadnych wątpliwości, że to co stało się w III LO w Tarnowie wymaga naszej interwencji. Pan dyrektor ujął się za uczennicą, przy której uważał, że może być obiektem przemocy w rodzinie. Zgłosił to do sądu rodzinnego, wykonał wszystkie działania, które mogą pomóc tej dziewczynie. Można powiedzieć, że sąd uznał jego rację, bo dziewczyna jest pod opieką ojca - mówiła Katarzyna Lubnauer. Jak przekazała Lubnauer kontrola ma wykazać, czy postępowanie wszczęto po wpłynięciu zawiadomienia matki. - To, co budzi moje największe oburzenie to fakt, że postępowanie dyscyplinarne będzie odbywać się w przyszłym roku - w marcu. Mamy do czynienia z sytuacją, w której około roku ma czekać dyrektor na decyzję, a w tym czasie ma zgodnie z prawem być zawieszony - wskazała posłanka, dodając, że wskazuje to na całkowity "brak działania kuratorium", a kurator Nowak działa w sposób, który ma "szykanować" dyrektorów szkół. - Bardzo dobrze, że prezydent Tarnowa nie podejmuje żadnych działań w związku z zawieszeniem, ale nie ma żadnych wątpliwości, że tak kuratorium nie powinno działać - podsumowała. "Pani kurator działa dla dobra partii PiS" Była minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas mówiła, że postępowanie kurator jest "skandaliczne" i jest to sposób na "usunięcie niewygodnego dla PiS-u dyrektora". - PiS wprowadza opresyjne prawo, które pozwala niewinnych ludzi stawiać w stan oskarżenia - mówiła. - Ta sprawa ma jeszcze jeden aspekt. Może spowodować, że dyrektorzy szkół, nauczyciele, pracownicy socjalni będą się bali zgłaszać przypadki przemocy domowej, ponieważ będą mogli za to zostać postawieni przed komisją dyscyplinarną lub uzyskać inne, dyscyplinarne kary. Pani kurator nie działa dla dobra dziecka, pani kurator działa dla dobra partii PiS - oceniła. Kurator Nowak: Spóźnione działanie dyrektora W piątkowym oświadczeniu kurator Barbara Nowak zapewniła, że "nie jest prawdą, jakoby Kuratorium Oświaty w Krakowie miało represjonować Dyrektora III LO w Tarnowie z powodu zawiadomienia organów ścigania o jednej ze spraw". Kurator twierdzi, że zawiadomienie do sądu rodzinnego, które złożył dyrektor było "działaniem spóźnionym". Szkoła miała dowiedzieć się o problemie uczennicy w kwietniu 2022 r., z kolei dyrektor złożył zawiadomienie na początku czerwca 2022 r. "Niezależna Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli ustala fakty, ale media i politycy już wydali wyrok. Kampanie oszczerstw i ferowanie wyroków przed rozstrzygnięciem sprawy przez Komisję Dyscyplinarną dla Nauczycieli stały się regułą, która jest analogiczna do praktyk znanych z ustroju komunistycznego i stanowi lekceważenie zasad państwa prawa. Pragnę wyrazić ubolewanie nad sztucznym wywoływaniem afer przez media bądź parlamentarzystów, koncentrujących się zawsze na obronie osób dorosłych, a nigdy na pokrzywdzonych dzieciach" - przekazała.