Koniec krakowskiego symbolu "nie da się". Plan za miliony

Dawid Serafin

Dawid Serafin

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1 tys.
Udostępnij

Słynne "ruchome" schody łączące dworzec autobusowy z kolejowym w Krakowie zostaną zdemontowane. Te nie działają od 1868 dni i dla wielu mieszkańców miasta stały się symbolem jakości urzędniczych działań, a właściwie ich braku. To ma się jednak zmienić. Władze Krakowa zamierzają niedziałające schody rozebrać w styczniu i wybudować je od nowa. Koszt to 4,1 mln zł.

Schody na dworcu nie działają od 1868 dni
Schody na dworcu nie działają od 1868 dniINTERIA.PL

Ruchome schody łączą dworzec kolejowy i autobusowy. W założeniu miały ułatwić życie pasażerom, aby ci nie musieli dźwigać ciężkich walizek, wchodząc po znajdujących się obok tradycyjnych schodach. Tyle teorii, bo uruchomione w 2005 r. schody ciągle ulegają awarii. To spowodowało, że wśród części mieszkańców i podróżujących stały się obiektem żartów. Licznik bije, a schody nie działają od 1868 dni.

Tylko w ciągu ostatnich pięciu lat były remontowane 19 razy. Dwukrotnie wykonano wymianę łańcuchów stopniowych oraz zlecono 17 napraw podzespołów. Wymieniono m.in. poręcze, płyty sterowe uszkodzone na skutek zalania i łańcuchy napędowe. Koszt prac to 363 tys. zł.

Od lat niedziałające schody są dla wielu mieszkańców symbolem jakości urzędniczych działań, a właściwie ich braku. To jednak ma się w końcu zmienić. "Jeszcze w styczniu rozpocznie się demontaż zniszczonych schodów ruchomych przy krakowskim dworcu autobusowym" - napisali na swojej stronie urzędnicy z Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Dodają oni, że wybrana w przetargu firma już rozpoczęła projektowanie nowych schodów. Zapewniają, że schody powinny ponownie zacząć działać latem 2024 r.

Koszt budowy nowych schodów ruchomych wraz z projektem urzędnicy wycenili na 4,1 mln zł. 

Schody im. Jacka Majchrowskiego

Władze miasta przez lata bagatelizowały problem. Pod koniec grudnia ubiegłego roku prezydent Jacek Majchrowski został zapytany w programie "Tematy dnia" w TVP Kraków, kiedy schody zaczną działać.

17 sierpnia od 15:30 - odpowiedział.

- Którego roku? - dopytał prowadzący.

- No - odparł Majchrowski.

Mieszkańcy Krakowa jakiś czas temu postanowili sprawdzić, czy prezydent słowa dotrzymał i schody zaczęły działać.

- Jacek Majchrowski publicznie obiecał, że schody zostaną naprawione. Słowa nie dotrzymał, co było łatwe do przewidzenia. Wobec tego uznaliśmy, że te schody są takie jak nasz prezydent - byle jakie i że świetnie oddają to, jak rządził Krakowem przez 20 lat. Dlatego są to teraz schody im. Jacka Majchrowskiego - mówił niedawno w rozmowie z Interią Grzegorz Krzywak, dziennikarz serwisu Krowoderska.pl, który za pomocą satyry i ironii opisuje życie miasta.

I tak do barierki znajdującej się przy schodach mieszkańcy przyczepili tabliczkę z napisem: "Schody prof. Jacka Majchrowskiego". Obok niej umieszczono "licznik" z balonów pokazujący, ile dni schody są wyłączone z użytku. Krakowianie złożyli także symboliczną wiązankę kwiatów pod schodami.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
485
Super
relevant
192
Hahaha
haha
163
Szok
shock
87
Smutny
sad
53
Zły
angry
30
Lubię to
like
Super
relevant
1 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na