Prezydent Jacek Majchrowski znany jest z tego, że lubi palić cygara. Ochoczo sięga po nie także w swoim gabinecie podczas pracy. Na korytarzach krakowskiego urzędu w okolicach gabinetu polityka od lat unosi się charakterystyczny zapach. W tym zabytkowym budynku obowiązuje jednak całkowity zakaz palenia, a dla urzędników chcących zrobić sobie przerwę na papierosa wyznaczono specjalną strefę na dziedzińcu. Gabinet prezydenta od tego miejsca dzieli minuta drogi. Prezydent Jacek Majchrowski palił cygaro mimo zakazu Jacek Majchrowski jednak z palarni nie korzysta. Zamiast tego pali cygaro w swoim gabinecie. 20 czerwca polityk został uchwycony przez kamerę Radia Zet. Majchrowski czekał na wywiad, który miała przeprowadzić dziennikarka Beata Lubecka. Przed wejściem na antenę była jednak prowadzona transmisja w internecie i to właśnie wtedy można było zobaczyć, jak Majchrowski sięga po cygaro, po czym się nim zaciąga. Kiedy dostaje sygnał o tym, że zaraz zacznie się rozmowa, odkłada je na bok. O komentarz do sprawy poprosiliśmy prezydenta. Pytania wysłaliśmy za pomocą biura prasowego urzędu. Chcieliśmy się dowiedzieć, dlaczego polityk łamie zakaz. Szczególnie że w przeszłości był już karany mandatem od straży miejskiej za palenie cygara w swoim, gabinecie. Pytania wysłaliśmy 22 czerwca, prezydent nie odpowiedział na nie do momentu publikacji materiału. Kiedy ponowiliśmy pytania, dostaliśmy tylko lakoniczną odpowiedź. "Informuję, że pan prezydent przyjął mandat w tej sprawie" - napisano w wiadomości przesłanej przez jedną z pracownic wydziału komunikacji społecznej. Straż miejska interweniowała już wcześniej Tymczasem prezydent Jacek Majchrowski w przeszłości był już karany mandatem za palenie w swoim gabinecie. Było to w kwietniu 2021 r. Samorządowiec poinformował na swoim profilu Facebooku, że dostał mandat za palenie. "Tak się zdarza, że i prezydent Krakowa płaci mandaty. Po skardze na mnie, że zapaliłem w gabinecie cygaro, otrzymałem od straży miejskiej mandat. Cóż, stało się... Uprzedzając - czasem również używam brzydkich wyrazów" - napisał. Potem się okazało, że wpis samorządowca powstał po tym, jak palenie cygara w magistracie zgłosił Mateusz Jaśko, mieszkaniec Krakowa i autor bloga "Co jest nie tak z Krakowem". - Tu nie chodzi o palenie. To cygaro jest symbolem pewnej urzędniczej buty i arogancji, jaka płynie ze strony władz Krakowa - mówił wówczas. Co ciekawe, w urzędzie zamontowany jest system przeciwpożarowy. Jedna z czujek znajduje się w gabinecie prezydenta. Nie wykryły one jednak dymu z cygara. - W czerwcu 2023 r. nie odnotowano wzbudzenia żadnej z czujek przeciwpożarowych rozmieszczonych w budynku, w tym również tych znajdujących się w gabinecie prezydenta Krakowa pana profesora Jacka Majchrowskiego - wyjaśnia Interii Maciej Grzyb, zastępca dyrektora wydziału ds. komunikacji społecznej. Dodał, że system ostatni raz zadziałał 21 lutego, jednak nie dotyczyło to gabinetu Majchrowskiego. Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: dawid.serafin@firma.interia.pl