Mieszkańcy krakowskiego Salwatora od dłuższego czasu zabiegali, aby urzędnicy stworzyli zieloną enklawę przy ul. Kościuszki. Chodzi o teren znajdujący się niedaleko placu na Stawach. Zgodnie z przygotowanym planem zagospodarowania dla tego obszaru, wspomniana działka miała pozostać zielona. Dokument powstał na początku roku, w maju trafił pod obrady rady, a głosowanie w sprawie jego uchwalenia miało się odbyć na jednej z najbliższych sesji. Przeczytaj także: Skazany za niewinność. Piotr od 12 lat przebywa w zakładzie karnym Kraków: Urzędnicy obiecali zieleń, jest parking Jednak z urzędniczych obietnic i planów nic nie zostało. Przedstawiciele miejskiej spółki postanowili zabetonować skwer i stworzyć w tym miejscu parking dla urzędników. - Inwestycja powstała kilkanaście metrów od przystanku tramwajowego i stanowi chyba jeden z bardziej jaskrawych przykładów arogancji władzy. Po raz kolejny interesy krakowian przegrywają z przywilejami rządzących miastem - mówi Interii Krzysztof Kwarciak, dzielnicowy radny i szef stowarzyszenia Ulepszamy Kraków. I dodaje, że pierwsza część parkingu powstała trzy lata temu. - Prace już wtedy wywołały spore kontrowersje wśród mieszkańców, a przedstawiciele spółki obiecywali, że pozostały teren będzie zielonym skwerem - dodaje. Obszar, o którym mowa, zarządzany jest przez Przedsiębiorstwo Pomocnicze MPWiK. To spółka-córka miejskich wodociągów. - Teren wokół budynku został zagospodarowany pod miejsca postojowe przeznaczone dla samochodów pracowników spółki, w szczególności działu projektów, jak również dla klientów przyjeżdżających do działu projektów w celu podpisywania umów, przedłożenia lub odbioru stosownych dokumentów, w tym mieszkańców miasta Krakowa załatwiających formalności związane z budową przyłączy wodociągowo-kanalizacyjnych - wyjaśnia Interii Monika Kupnicka, kierownik biura promocji Miejskich Wodociągów. Spółka odpowiada Przedstawicielka miejskiej spółki przekonuje, że kiedy przejmowano teren, był on zaniedbany i porośnięty krzakami. - Spółka jako dzierżawca własnym kosztem i staraniem dokonała uporządkowania terenu, wywożąc kilkanaście kontenerów odpadów: zużytego sprzętu, starych mebli, w tym wielkogabarytowych, puszek, butelek - mówi. Szkopuł w tym, że w 2021 r. spółka podnajęła teren deweloperowi, jako zaplecze budowy. - Gdy roboty przy bloku się skończyły, miejska spółka znacząco powiększyła parking, który teraz zajmuje praktycznie cały obszar pomiędzy placem na Stawach, a ul. Kościuszki. Dobudowa dodatkowych miejsc postojowych skończyła się w ostatnich dniach. Na rozbudowanym placu zmieści się aż kilkadziesiąt samochodów - mówi radny Kwarciak. Zobacz także: Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie tajemniczego Dlaczego miejska spółka w ogóle zdecydowała się na budowę parkingu, wiedząc, że w tym samym czasie urzędnicy przygotowali dokument, przeznaczający teren przy ul. Kościuszki pod zielony skwer? - Warto zaznaczyć, że przez teren dzierżawionej działki przebiega ścieżka dla pieszych, łącząca ul. Kościuszki z placem na Stawach. Staraniem spółki ścieżka została wyremontowana, usunięto popękany asfalt, a w jego miejsce wykonano nową nawierzchnię z kostki brukowej. Odrestaurowana ścieżka została udostępniona społeczności lokalnej - mówi kierownik Kupnicka. - Wodociągi Miasta Krakowa S.A. w 2018 roku utworzyły i udostępniły lokalnej społeczności park kieszonkowy. Ta spokojna, zielona, przyjazna przestrzeń znajduje się na tyłach Centrum Obsługi Mieszkańców Wodociągów Miasta Krakowa S.A. przy ul. Senatorskiej 9, ok. 200 metrów od wspomnianej działki - konkluduje przedstawicielka spółki. Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: dawid.serafin@firma.interia.pl