Zwrot w sprawie polskiego żołnierza. Nowe informacje służb

Aleksandra Czurczak

Oprac.: Aleksandra Czurczak

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
173
Udostępnij

W najbliższym czasie może zapaść decyzja o zmianie kwalifikacji prawnej czynu, którego dopuścił się migrant wobec polskiego żołnierza na granicy. Ten zmarł 6 czerwca w warszawskim szpitalu. Napastnik wciąż pozostaje nieznany.

Służby na polskiej granicy z Białorusią
Służby na polskiej granicy z BiałorusiąMarcin PawlukiewiczReporter

- W związku ze śmiercią żołnierza 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, będącej skutkiem działania nieustalonego migranta, dalsze czynności procesowe prowadzone będą w kierunku przestępstwa zabójstwa, a nie jego usiłowania - poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba.

Wcześniej informował on, że do końca czerwca planowane jest uzyskanie opinii lekarskiej w oparciu o całokształt dokumentacji medycznej i o badania sekcyjne.

Śmierć żołnierza na granicy. Zwrot w sprawie

Skiba podkreślił, że trwa analiza dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego m.in. dokumentacji lekarskiej i badań sekcyjnych, które były przeprowadzone w piątek.

- Nie można wykluczyć, że w ciągu najbliższych dni będzie podjęta decyzja o zmianie kwalifikacji prawnej tego czynu - zaznaczył prok. Skiba. Sprawca nie został zatrzymany.

Informacja o zajściu na granicy polsko-białoruskiej dotarła do mediów we wtorek 28 maja. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek przekazał, że żołnierz został ranny podczas "próby powstrzymania przekraczających granicę" migrantów. Do incydentu doszło na odcinku w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie).

Granica polski-białoruska. Mateusz Sitek odznaczony

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło te doniesienia, informując, że już na miejscu rannemu została udzielona pomoc, po czym żołnierz trafił do szpitala w Hajnówce. Stwierdzono wówczas, że jego życie nie było zagrożone. Jednak już kolejnego dnia wiceszef MON Cezary Tomczyk przekazał niepokojące wieści. Lekarze określili stan rannego żołnierza jako ciężki. Niezbędna była operacja. Stwierdzono wprost, że wojskowy "walczy o życie".

Szer. Mateusz Sitek zmarł w czwartek. "Z przykrością informujemy, że 6 czerwca w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie, otoczony wsparciem rodziny i żołnierzy, zmarł ugodzony nożem żołnierz 1. Brygady Pancernej" - powiadomiło wówczas na Facebooku Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.

"Uroczyste pożegnanie śp. szer. Mateusza Sitka odbędzie się w 12 czerwca o godz. 11" - poinformowała w piątek 1. Warszawska Brygada Pancerna. Uroczystość pogrzebowa odbędzie się w Kościele pw. Świętej Anny w miejscowości Nowy Lubiel. Zmarły żołnierz został pośmiertnie odznaczony "Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju". 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Brudziński o eurowyborach: Nie byli w stanie nas znokautować. Trzymamy gardęRMF
Przejdź na