Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Paweł Hreniak. Jak wskazali autorzy projektu w uzasadnieniu, propozycja ma na celu dostosowanie rozwiązań, umożliwiających przeprowadzanie referendum w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory: do Sejmu i do Senatu, wybory Prezydenta Rzeczypospolitej lub wybory do Parlamentu Europejskiego do rozwiązań zawartych w Kodeksie wyborczym ze stycznia 2011 r., poprzez przede wszystkim ujednolicenie godzin głosowania, czyli w godzinach 7 - 21. Kolejne zmiany ujednolicające dotyczą m.in. informacji o numerach i granicach obwodów głosowania oraz siedzibach obwodowych komisji wyborczych, zgłoszeń zamiaru głosowania korespondencyjnego, wniosków o sporządzenie aktu pełnomocnictwa. Zmiany w ustawie o referendum. Do Sejmu wpłynął projekt PiS W projekcie zapisano też, że wyniki głosowania i protokoły głosowania z obwodów utworzonych za granicą oraz na polskich statkach morskich są przekazywane komisarzowi wyborczemu właściwemu dla miasta stołecznego Warszawy. Jarosław Kaczyński zapowiedział referendum w sprawie relokacji uchodźców "Proponowane rozwiązania wpłyną na obniżenie kosztów przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego" - wskazano w uzasadnieniu projektu. Teraz projektem posłów PiS zajmie się Biuro Analiz Sejmowych oraz Biuro Legislacyjne. Pod koniec czerwca ws. organizacji referendum komunikat wydała Państwowa Komisja Wyborcza, informując, że takie głosowanie "może zostać przeprowadzone w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory". Referendum w dniu wyborów? Komunikat PKW Komisja odniosła się do wątpliwości jakie pojawiły się w przestrzeni publicznej, a które są związane z ewentualnym przeprowadzeniem referendum ogólnokrajowego w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory parlamentarne. PKW powołuje się na art. 90 ustawy o referendum ogólnokrajowym, który - jak pisze Komisja - "jednoznacznie przesądza o tym, że referendum ogólnokrajowe może zostać przeprowadzone w tym samym dniu, w którym odbywają się wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej lub wybory Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej albo wybory do Parlamentu Europejskiego". Zgodnie z artykułem - jak czytamy - głosowanie przeprowadza się w obwodach głosowania utworzonych dla właściwych wyborów i na podstawie spisów wyborców dla nich sporządzonych, a zaświadczenia o prawie do głosowania wydaje się zgodnie z przepisami dotyczącymi właściwych wyborów i upoważnia ono do wzięcia udziału we wskazanym w nim głosowaniu w wyborach oraz w odbywającym się w tym samym terminie głosowaniu w referendum. W komunikacie wskazano ponadto, że zadania komisarzy wyborczych i komisji obwodowych wykonują odpowiednio okręgowe i obwodowe komisje wyborcze powołane do przeprowadzenia właściwych wyborów. Podkreślono, że ustawodawca przesądza kwestie głosowania w tym samych obwodach głosowania, czyli w tych samych lokalach wyborczych przez jedną i tę samą obwodową komisję wyborczą (a nie dwie odrębne). "W przypadku zarządzenia referendum ogólnokrajowego na dzień, w którym przeprowadzane są wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej referendum przeprowadzają obwodowe komisje wyborcze w kraju powoływane przez komisarzy wyborczych dla wyborów przy użyciu jednej urny wyborczej, do której wrzucane są zarówno karty do głosowania w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, karty do głosowania w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, jak i karty do głosowania w referendum ogólnokrajowym" - czytamy w komunikacie PKW. Nowelizacja przepisów dotyczących referendum. Projekt posłów PiS Komisja wskazuje także, że "wyniki głosowania w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej ustalane są odrębnie i sporządzane są odrębne (dwa) protokoły głosowania". "W przypadku ewentualnego przeprowadzenia w tym samym dniu referendum ogólnokrajowego i wyborów, obwodowa komisja wyborcza miałaby więc obowiązek dodatkowo odrębnego ustalenia wyników głosowania i sporządzenia odrębnego, (trzeciego) protokołu głosowania" - dodano. Wyborca uprawniony do udziału w referendum, jak czytamy, nie może i nie jest zmuszany do głosowania wyborach do jakiegokolwiek organu, ani do udziału w referendum. "Decyzja o udziale w wyborach do danego organu (np. do Sejmu lub do Senatu) albo w referendum jest zatem wyłączną decyzją wyborcy (osoby uprawnionej do udziału w referendum). W przypadku referendum przeprowadzanego w tym samym dniu, co wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, wyborca może zatem zdecydować, wyłącznie według własnego uznania, o udziale np. jedynie w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (bez udziału w referendum); jedynie w udziale w referendum (bez udziału w wyborach do Sejmu i do Senatu); jedynie w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (bez udziału w wyborach do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i w referendum)" - wylicza Komisja. Jak podkreślono, "jeżeli wyborca odmówi przyjęcia karty lub kart do głosowania obwodowa komisja wyborcza odnotuje to w spisie wyborców". PKW odnosi się też do wątpliwości związanych z prowadzeniem równolegle kampanii wyborczej i kampanii referendalnej. Ustawodawca - jak podkreślono - przewidział takie rozwiązanie, a zasady finansowania obu kampanii zostały określone w Kodeksie wyborczym. Referendum w dniu wyborów? PKW o finansowaniu kampanii "Zgodnie z jego przepisami finansowanie kampanii wyborczej jest jawne. Kampanię tę na rzecz kandydatów - na zasadzie wyłączności - prowadzą komitety wyborcze. Ich wydatki ponoszone w związku z zarządzonymi wyborami pokrywane są z ich źródeł własnych. Komitety mogą pozyskiwać środki jedynie od podmiotów określonych w Kodeksie i wydatkować je wyłącznie na cele związane z wyborami. Pełnomocnicy finansowi tych podmiotów zobowiązani są do złożenia po wyborach PKW sprawozdań finansowych, które - po dokonaniu ich analizy - mogą być przez Komisję przyjęte, przyjęte ze wskazaniem na ich uchybienia lub odrzucone" - podkreślono. "Z kolei do finansowania kampanii referendalnej nie mają zastosowania przepisy Kodeksu wyborczego" - wskazuje PKW. "Wydatki ponoszone przez podmioty biorące udział w kampanii referendalnej pokrywane są z ich źródeł własnych i zgodnie z właściwymi przepisami określającymi ich działalność finansową. Są to zatem odrębnie prowadzone gospodarki finansowe" - dodano.