W wielu miejscowościach trwają prace porządkowe po środowych nawałnicach. W całym kraju strażacy zanotowali niemal tysiąc interwencji. W Zamościu w ciągu doby spadło 147,2 mm wody, czyli ponad dwa razy więcej niż zwykle przez cały miesiąc. Tak duże opady zwiększyły niebezpieczeństwo lokalnych powodzi. Niebezpieczna sytuacja panuje na południowym zachodzie kraju. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store IMGW wydał alert trzeciego stopnia W czwartek obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej dotyczące możliwego wezbrania z przekroczeniem stanów ostrzegawczych w zlewniach trzech rzek na terenie województw wielkopolskiego i dolnośląskiego. Czerwony alert trzeciego, najwyższego stopnia dotyczy zlewni Baryczy bez Orli i Polskiego Rowu w Wielkopolsce. Specjaliści z IMGW prognozują, że z powodu spływu wód opadowych może zostać przekroczony stan alarmowy w Odolanowie na Kurochu oraz na Baryczy. Ostrzeżenie obowiązuje do godz. 9:00 w piątek. Aktualne jest również ostrzeżenie hydrologiczne drugiego stopnia w dwóch regionach: zlewni Swędrni w województwie wielkopolskim;Orli na Dolnym Śląsku oraz w Wielkopolsce. Według ekspertów na rzece Swędrnia stan ostrzegawczy może zostać przekroczony w profilu Dębe, zaś na Orli może do tego dojść w Korzeńsku. Ostrzeżenie drugiego stopnia obowiązuje do godz. 17:00 lub 20:00 w czwartek. Tego nie wytrzyma żadne miasto Jak podkreśla IMGW rekordowe sumy opadów na terenach miejskich prowadzą do powodzi błyskawicznych i licznych podtopień. W Zamościu w środę w ciągu godziny spadło 88,3 mm wody. "Niestety nie ma miasta, które wytrzymałoby tak wysoki opad w tak krótkim czasie" - czytamy na profilu IMGW na Facebooku. W samym Zamościu strażacy z powodu burz i ulew interweniowali 150 razy. W całym kraju ruszali do akcji niemal tysiąc razy. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!