- Jestem przeciwko wykorzystywaniu zwierząt do czegokolwiek: sportu, rozrywki, badań i testów - powiedziała europosłanka Lewicy Sylwia Spurek w wywiadzie Piotra Witwickiego dla Tygodnika Interia. Zapytana o to, czy według niej także jeździectwo powinno zniknąć, odpowiedziała krótko: - Tak. Cały wywiad w Tygodniku Interia Do jej słów odniósł się na Twitterze prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. "Po zakazie hodowli, wędkarstwa, promocji mięsa i nabiału, pani Sylwia Spurek proponuje zakaz jeździectwa. Absurd goni absurd!" - napisał polityk. "Polacy mają prawo decydować o tym, co jedzą i jak spędzają czas, dbając o swoje zwierzęta. Na tym polega wybór, nie zakaz!" - dodał Kosiniak-Kamysz. Spurek odpowiada Na słowa Władysława Kosiniaka-Kamysza zareagowała Sylwia Spurek. "Panie Pośle, absurdem jest to, że broni Pan systemu, w którym zwierzęta są wykorzystywane i zabijane. A jazda konna zostanie wycofana z pięcioboju na Igrzyskach Olimpijskich, więc ta zmiana już się dzieje i na 100 proc. PSL jej nie zatrzyma... Normalność to empatia i szacunek!" - napisała europosłanka. W kolejnym wpisie Spurek poleciła prezesowi PSL... wegańskiego kotleta schabowego."Normalny, etyczny, przyjazny dla środowiska naturalnego - wegański schabowy. Z pozdrowieniami dla Władysława Kosiniaka-Kamysza. Panie Pośle, najlepsze są w Lokal Vegan Bistro. To tylko 850m od Sejmu. Polecam!" - napisała. Sylwia Spurek: W jeździe konnej, w sporcie nie ma relacji i więzi W wywiadzie udzielonym Tygodnikowi Interia Spurek stwierdziła także, że "w jeździe konnej, w sporcie nie ma relacji i więzi". - Tu jest eksploatacja. Mówią o tym również same zawodniczki i zawodnicy - stwierdziła. We wrześniu Polska europosłanka z frakcji Zielonych w PE Sylwia Spurek przedstawiła postulat wprowadzenia w UE zakazu wędkarstwa od 2023 r. Sceptyczni wobec propozycji byli jednak polscy europosłowie innych frakcji. Ryszard Czarnecki (PiS) powiedział, że jest absolutnie przeciwko. - Wędkarstwo ma długa tradycję w Polsce i innych krajach europejskich. Nie dajmy się zwariować i nie stawiajmy sprawy na głowie. starajmy się dbać o zwierzęta, o ich dobrostan, ale zakazanie wędkarstwa traktuje jako przykład skrajnie ideologiczny - zaznaczył. Spurek broniła jednak swojego postulatu. Jak tłumaczyła, "w przypadku wędkarstwa trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, iż aspekt żywieniowy nie ma żadnego znaczenia". - To jest hobby, to jest rozrywka, to jest coś, co ludzie robią dla przyjemności. Pytanie, czy można krzywdzić, okaleczać, zabijać dla przyjemności. Czy tak samo dyskutowalibyśmy o takich praktykach, gdyby chodziło o psy i koty. (...) Jeśli chcemy budować kulturę praw zwierząt, nie możemy stosować taryfy ulgowej dla myślistwa i wędkarstwa - powiedziała eurposłanka Zielonych.