Cezary Tomczyk został zapytany w czwartek w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News o to, czy kontrakty dotyczące polskiej armii zawarte w czasach rządów PiS będą podtrzymane, czy też część z nich będzie zerwana lub renegocjowana. Cezary Tomczyk: Sytuacja jest bardzo poważna - Jeżeli chodzi o wydatki na polską armię i na modernizację, to one zostają na tak samo wysokim poziomie - podkreślił wiceminister. - Trzeba powiedzieć jasno, że mamy gigantyczny budżet na obronność. To jest budżet, który w tej chwili wynosi 118 mld złotych po stronie Ministerstwa Obrony Narodowej i 50 mld, jeżeli chodzi o Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych - dodał Tomczyk. Natomiast - jak zaznaczył - "trwa audyt kontraktów, które były zawierane po to, żeby ustalić, jak wygląda stan faktyczny". Polityk KO poinformował również o wstępnych ustaleniach względem gospodarowania funduszami resortu obrony. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że w kwestii marnotrawstwa i wydawania publicznych pieniędzy w MON sytuacja jest bardzo poważna - stwierdził Tomczyk. - W wielu kwestiach te sprawy są niestety niejasne. Natomiast mogę tutaj wszystkich uspokoić, że jesteśmy absolutnie za tym, aby armia była jak najsilniejsza - podkreślił. Odpowiedź Mariusza Błaszczaka Słowa wiceministra Tomczyka poruszyły byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka, który odpowiedział mu na platformie X. "Jak do tej pory Wasz 'audyt' polega na chwaleniu się kontraktami, które przygotowałem i odbiorami sprzętu, który zamówiłem" - napisał szef klubu PiS. Przy okazji zaapelował również o "sprawdzenie także lat 2007-2015". "Może w końcu doliczycie się, ile jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego zostało zlikwidowanych za Waszych czasów. My przestaliśmy liczyć przy 620" - stwierdził. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!