Maciej Wąsik przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki podpisał w czwartek zarządzenie wprowadzające drugi stopień alarmowy BRAVO wobec polskiej infrastruktury energetycznej mieszczącej się poza granicami kraju. - Widzimy, że atak na Nord Stream 1 czy Nord Stream 2, to może być taką przygrywką do tego, żeby zaatakować Baltic Pipe. Nasze służby będą nadal działać, ale także służby natowskie, bo to nie jest tylko nasza inwestycja - powiedział wiceszef MSWiA w Programie 1 Polskiego Radia. - Zdajemy sobie sprawę, że różnego typu działania wobec naszego gazociągu mogą być podejmowane. Mam nadzieję, że będziemy potrafili im zapobiec - dodał. Wąsik: To rosyjski sabotaż Odnosząc się do zniszczenia gazociągów Nord Stream 1 i 2, do którego doszło przed tygodniem Maciej Wąsik wyraził przekonanie, że odpowiedzialna jest za to Rosja. - My uważamy, że Nord Stream, w momencie, gdy nie było szansy jego kontynuowania, został zniszczony przez stronę rosyjską, co miało zagrozić Zachodowi atakiem na pewną infrastrukturę - oznajmił. Norweski rząd po wyciekach z gazociągów, które najprawdopodobniej zostały spowodowane sabotażem, doprowadził do podniesienia alertu bezpieczeństwa wokół infrastruktury energetycznej. Do ochrony platform naftowych i gazowych zaangażowano m.in. wojsko. Przyjęto także pomoc krajów sojuszniczych, w tym Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.