Prezydencka minister była we wtorek pytana w programie "Siódma 9 Poranek rozgłośni katolickich" o ewentualną współpracę prezydenta Dudy z nowym rządem w zakresie zmian dotyczących m.in. sądownictwa i Telewizji Publicznej. - Na pewno pan prezydent będzie prowadził sprawy polityczne w taki sposób, jak robił to przez 8 lat swojej prezydentury. Poglądy prezydenta na wiele kwestii są jasne. (...) Przestrzegam też przed takim straszeniem, bo to już słychać w wypowiedzi wielu polityków dzisiejszej opozycji i straszenia hamowaniem jakichś mitycznych reform przez pana prezydenta. Prezydent będzie decydował o ustawach wtedy, kiedy do niego trafią od marszałka Sejmu - mówiła Paprocka. Politycy KO i PSL o zmianach bez prezydenta. Minister z KPRP komentuje Minister była też pytana, o stanowisko prezydenta wobec ewentualnych prób zmiany prawa np. uchwałami Sejmu i pojawiających się w mediach w tym kontekście doniesień dotyczących planów reformy sądownictwa i TVP. Minister Paprocka stwierdziła, że prezydent jest otwarty na dialog. - Natomiast muszą być zachowane ramy konstytucyjne, a nie z góry zakładanie, że działamy metodami pozaprawnymi - stwierdziła. - Uchwały Sejmu nie są w katalogu powszechnie obowiązującego porządku prawnego i ktoś, kto zakłada, że będzie w ten sposób zmieniał obowiązujące powszechnie przepisy, z góry zakłada działanie poza prawem - zaznaczyła. Politycy, którzy za chwilę będą współtworzyć rząd, przyznają, że szukają sposobu, jak obejść prezydenckie weto i przeprowadzić zmiany bez konieczności uchwalania ustaw. W ubiegłym tygodniu w rozmowie z Interią Politycy KO oraz PSL mówili, że z rozpatrywanych opcji są właśnie uchwały Sejmu. - Byłoby szybko i skutecznie. Właściwie nowy Sejm mógłby to zrobić jeszcze przed powołaniem nowego rządu - mówi jeden z polityków obecnej opozycji. Na uwagę, że nie da się zmienić składu powołanego ustawą organu bez zmiany tejże ustawy, odpowiedź jest jedna: skoro PiS mógł uchwałą Sejmu odwoływać i powoływać sędziów Trybunału Konstytucyjnego, to opozycja może odpłacić tym samym w sprawie członków Rady Mediów Narodowych. Dwóch kandydatów na premiera. Kiedy prezydent poda nazwisko? Na pytanie, czy Andrzej Duda będzie czekał z desygnowaniem kandydata na premiera do pierwszego posiedzenia Sejmu, odpowiedziała: "Prezydent, mając wiedzę, która wynika z konsultacji (z komitetami wyborczymi) w konstytucyjnym terminie podejmie decyzję". - Formalnie desygnowanie powinno nastąpić po pierwszym posiedzeniu Sejmu, bo na pierwszym posiedzeniu Rada Ministrów składa dymisję. Pan prezydent będzie obserwował sytuację podczas pierwszego posiedzenia. Kiedy dokładnie będzie desygnowanie, ta decyzja jeszcze przed nami- powiedziała Paprocka. Podkreśliła przy tym , że prezydent nie widzi żądnych powodu, aby skarać konstytucyjną kadencję Sejmu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!