Rada Mediów Narodowych w obronie TVP. Znamy treść oświadczenia

"Rada Mediów Narodowych przestrzega liderów opozycji przed wprowadzeniem bezprawia w Polsce. Będziemy bronić mediów publicznych i ich pracowników przed zapowiadanymi przez opozycję działaniami łamiącymi prawo" - czytamy w oświadczeniu Rady Mediów Narodowych, do którego dotarła Interia. RMN przyjęła dokument na piątkowym posiedzeniu. To nieplanowany wcześniej punkt spotkania.

Na piątkowym posiedzeniu Rady Mediów Narodowych pojawił się pomysł, by Rada wydała specjalne oświadczenie w obronie mediów publicznych i ich pracowników - wynika z informacji Interii. Projekt oświadczenia, do którego dotarliśmy, wszedł do porządku obrad Rady Mediów Narodowych.
Ma to związek z zapowiedziami polityków opozycji, którzy twierdzą, że znajdą sposób na szybkie odbicie TVP i Polskiego Radia z rąk PiS. O możliwych scenariuszach na przejęcie mediów publicznych przez opozycję pisaliśmy tutaj.
Rady Mediów Narodowych w obronie TVP - oświadczenie
W projekcie oświadczenia, przedłożonym przez przewodniczącego Rady Krzysztofa Czabańskiego, czytamy, że jakiekolwiek zmiany w mediach publicznych "mogą nastąpić jedynie na drodze ustaw przyjętych łącznie przez Sejm, Senat i Prezydenta RP, czyli w procedurze zapisanej w Konstytucji RP".
"Próba podważenia ustaw np. przez uchylenie uchwał o powołaniu członków KRRiT i RMN, którzy mają ustawowo gwarantowaną sześcioletnią kadencję, w drodze likwidacji spółek mediów publicznych lub jakimkolwiek innym sposobem, omijającym tryb ustawowy, będzie złamaniem prawa i Konstytucji" - głosi dokument. "Już sama zapowiedź postawienia w stan likwidacji mediów publicznych jest działaniem na szkodę polskiej kultury i racji stanu" - czytamy.
Rada w oświadczeniu pisze także, że będzie "bronić mediów publicznych i ich pracowników przed zapowiadanymi przez opozycję działaniami łamiącymi prawo".
"Winni łamania prawa prędzej czy później poniosą surowe konsekwencje swoich czynów" - przestrzega RMN.
Oświadczenie zostało przyjęte większością głosów 3:2. "Za" byli przedstawiciele PiS w Radzie, "przeciw" przedstawiciele opozycji.
Alternatywne oświadczenie opozycyjnego członka Rady
W trakcie obrad Rady Mediów Narodowych pojawił się także wniosek Roberta Kwiatkowskiego, posła Lewicy Demokratycznej dotyczący "oceny pracy mediów publicznych w kampanii wyborczej i referendalnej". Został odrzucony większością głosów 3:2.
Polityk przedstawił także własną propozycję oświadczenia, alternatywną wobec oświadczenia Krzysztofa Czabańskiego.
Czytamy w nim m.in., że "media narodowe nie dochowały ustawowego obowiązku bezstronności i nie zapewniły równego dostępu wszystkim komitetom wyborczym i kandydatom w wyborach parlamentarnych".
W oświadczeniu autorstwa Roberta Kwiatkowskiego Rada wzywa zarządy spółek mediów publicznych, by w ciągu dwóch tygodni przedstawiły informację na temat przebiegu kampanii na ich antenach. Zwraca się też do prezydenta i liderów zwycięskiej koalicji, by "niezwłocznie dokonali zmian prawnych, uniemożliwiających recydywę podobnych praktyk w przyszłości".
W oświadczeniu autorstwa Kwiatkowskiego pojawia się też prośba do prezydenta i liderów koalicji, którzy będą tworzyć przyszły rząd, o zmianę składu Rady Mediów Narodowych, by to "zwycięska koalicja" miała w niej większość.
Rada Mediów Narodowych została powołana w połowie 2016 roku i wówczas to do niej docelowo trafiły kompetencje powoływania władz mediów publicznych. Członków Rady jest pięciu. Trzech wybiera Sejm, dwóch wskazuje prezydent, ich kadencja trwa sześć lat. Obecnie PiS ma w niej trzech przedstawicieli, a opozycja dwóch.