Janusz Korwin-Mikke stał na czele partii KORWiN (Konfederacja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja), którą sam założył, od 2015 roku. Swoją rezygnację potwierdził pod koniec września. Sławomir Mentzen ma 35 lat, jest ekonomistą i doradcą podatkowym. Po raz pierwszy Mentzen pojawił się na scenie politycznej w 2007 roku, gdy dołączył do Unii Polityki Realnej, gdzie pełnił funkcję prezesa w toruńskim oddziale partii - współpracował z UPR do 2009 roku. Do świata polityki wrócił w 2017 roku - wówczas dołączył do partii KORWiN, gdzie jeszcze w tym samym roku objął stanowisko wiceprezesa. Ugrupowanie KORWiN jest jednym z wchodzących w skład Konfederacji, która ma obecnie 11 posłów w Sejmie. Polityk otwarcie krytykuje partię rządzącą, która określił jako "najgorszą, która rządziła w tym kraju od 30 lat". Poza działalnością polityczną Sławomir Mentzen jest też właścicielem kancelarii podatkowej i kilku biur rachunkowych. Prowadzi też własny sklep myśliwski oraz "Browar Mentzen". Polityk jest autorem kilku książek, w tym "Tak trzeba żyć" czy "Filozofia XD". Konflikt z Wolnościowcami Kilka dni przed kongresem partii KORWiN na profilu Wolnościowców - partii, która wchodzi w skład Konfederacji) pojawił się wpis krytykujący Sławomira Mentzena. "Doszły do nas słuchy, że kol. Sławomir Mentzen chce przewrócić do góry nogami dawno już ustalone pierwsze miejsca na listach Konfederacji do Sejmu, które są efektem jednogłośnej decyzji Rady Liderów, najważniejszego ciała decyzyjnego w ramach naszej partii. Jest to o tyle niezręczne w jego wykonaniu, że jako jedyny nie znalazł czasu, żeby pojawić się na ich ustalaniu" - czytamy. O spór między Wolnościowcami i partią KORWiN zapytano posła Konfederacji i prezesa Wolnościowców Artura Dziambora. Ten odparł, że Mentzen chce zmienić ustalony wcześniej układ jedynek na listach wyborczych. - My mamy w Konfederacji bardzo proste ustalenia. Zostały poczynione już z rok temu co najmniej i one mówią o tym, kto, gdzie jest, w którym okręgu liderem z nazwiska po to właśnie, żeby nie było tego typu "wojenek", które dzieją się we wszystkich innych partiach. (...) My sobie to z góry ustaliliśmy. (...) Dzisiaj, niestety, przychodzi nam bronić tych ustaleń - dodał na antenie Poranka Siódma 9 poseł. - Otrzymujemy sygnały, że to, co zostało ustalone, nagle będzie atakowane, jest czymś, co należy zatrzymać. Konfederacja musi zachować integralność i walczyć z PiS-em, PO, PSL i Lewicą, a nie między sobą - dodał. Janusz Korwin-Mikke: Są lepsi i młodsi ode mnie Swoją rezygnację z funkcji prezesa partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke tłumaczył "wiekiem i zmęczeniem". - Mam 80 lat, są lepsi i młodsi ode mnie, którzy mogą przejąć stery w partii - wyjaśniał. Janusz Korwin-Mikke już pod koniec września przeciął bardzo już powszechne pogłoski o swym odejściu, mówiąc", że "ma zamiar przekazać stery" wiceprezesowi partii KORWiN. Na sobotnim kongresie zapewnił, że "z polityki nie odchodzi". - Wciąż będę aktywny - zapewniał dziennikarzy, ciekawych także tego, czy to prawda, że na jego odejście naciskali inni posłowie Konfederacji, wśród nich ci, którzy sami odeszli z partii KORWIN 8 marca br., mówiąc publicznie, że powodem było m.in. to, iż prezes Korwin-Mikke bronił Putina, który właśnie wysłał swoją armię, aby zbrojnie wprowadziła ruski mir w Ukrainie.