"Podziwialiśmy Ukrainę za heroizm, czas podziwiać i Rosję. Ukraińcy otrzymali masę pomocy: chwalą się, że mają tyle "Harpoonów", że mogą 5x zatopić całą Flotę Czarnomorską, tyle "Javelinów", że mogą rozwalić 10.000 rosyjskich czołgów - a Rosja jeszcze się ostatkiem sił broni..." - napisał na Twitterze Janusz Korwin-Mikke. Janusz Korwin-Mikke: Czas podziwiać Rosję. Piotr Müller reaguje Jeden z liderów Konfederacji dołączył do wpisu interaktywną mapę, która pokazuje front wschodni w Ukrainie w 56. i 96. dniu inwazji Rosji na Ukrainę. Na mapie widać wyraźnie, że przez 30 dni Rosjanie zajęli część terenów, bronionych przez siły ukraińskie. Do wpisu polityka odniósł się rzecznik rządu <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-piotr-muller,gsbi,1777" title="Piotr Müller" target="_blank">Piotr Müller</a>. "Jak długo ten Pan będzie członkiem koła parlamentarnego Konfederacja?" - zapytał polityk. Rzecznik rządu zwrócił się też bezpośrednio do innych posłów ugrupowania: Krzysztofa Bosaka, Artura Dziambora oraz Jakuba Kuleszy. "Jakieś refleksje? Jest jakaś granica, której przekroczenie was w ogóle ruszy?" - dopytywał Müller. Wpis Korwin-Mikkego. Bosak odpowiada rzecznikowi Na jego wpis zareagował Krzysztof Bosak. "Myślę, że tkwisz głęboko we wojennym wzmożeniu, w jakie popadł rząd i dlatego nie zrozumiałeś komunikatu" - stwierdził parlamentarzysta. W ocenie polityka Janusz Korwin-Mikke w swoim wpisie "kpi z zafałszowania obrazu sytuacji", nie zaś chwali Rosję. "Problem, na który zwraca uwagę, to że uwierzyliście we własną propagandę. Źle to wróży Polsce" - dodał Bosak w odpowiedzi do wpisu rzecznika rządu.