W sobotę o godzinie 8:00 w Szczecinie rozpoczął się Samorządowy Sztab Kryzysowy dotyczący katastrofy ekologicznej w Odrze. Bierze w im udział Donald Tusk oraz marszałkowie województw opolskiego, lubuskiego, zachodniopomorskiego. W sztabie biorą udział także przedstawiciele samorządów Dolnego Śląska. - Widzimy kompletną bezczynność i arogancję instytucji rządowych - zaznaczył w swoim wystąpieniu Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. Stwierdził też, że samorządy muszą podjąć własne działania. Następnie głos zabrał Donald Tusk. - Jest mi bardzo przykro, że z tego miejsca muszę zapytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Gdzie jest osoba bezpośrednio odpowiedzialna za zarządzanie kryzysowe w takiej sytuacji, jaka spotkała Odrę? (...) Myślę tu o premierze, prezydencie, prezesie Kaczyńskim, który wszystkie nitki z reguły trzyma w ręku - podkreślił lider Platformy Obywatelskiej. - Gorąco apeluję do pana prezydenta, pana premiera i pana prezesa, żeby wrócili z wakacji natychmiast i zajęli się zarządzaniem kryzysowym, tak jak należy w takiej sytuacji postępować. Nie wyobrażam sobie, żeby w takiej sytuacji nie obradował permanentnie sztab kryzysowy z najważniejszymi urzędnikami państwowymi na czele. Mam nadzieję, że się odnajdą w najbliższych godzinach - dodał. Katastrofa ekologiczna nie tylko w Odrze - Wiele ton odłowionych ryb. To jest klęska ekologiczna. Nie tylko w Odrze, całego ekosystemu. Są na to dowody. Ale po naszej konferencji przyjechali przedstawiciele rządu nad Odrę i w Cigacicach w porcie zrobili konferencję prasową, gdzie zaklinali rzeczywistość, a jeden z wiceministrów twierdził, że może się za chwilę w Odrze wykąpać - mówiła Elżbieta Polak, marszałek województwa lubuskiego. - Zarząd Województwa Lubuskiego natychmiast udzielił wsparcia wędkarzom, bo to już chyba taka nasza polska tradycja, że to zwykli ludzie, Polki i Polacy stanęli do walki o Odrę. Patrzymy jak Odra umiera. To wędkarze, strażacy, odławiali w moim regionie lubuskim ryby - stwierdziła. - Zdjęcia są przerażające, dlatego Zarząd Województwa Lubuskiego wystąpił wczoraj do rządu o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej - mówiła dalej. O wprowadzenie "stanów nadzwyczajnych katastrofy naturalnej", przynajmniej w tych województwach, które zmagają się z katastrofą ekologiczną Odry, apelował też Donald Tusk. Marszałek powiedziała też, że jej urząd zakupił środki ochrony osobistej dla wędkarzy, ponieważ "nie możemy ich zostawić samych, tak jak to zrobił rząd". Rtęć w Odrze. "Skala tego nie ogarnia" Polak opowiedziała o swojej piątkowej rozmowie z ministrem środowiska Brandenburgii - Axel Vogel powiedział mi, że mają wyniki badań, a stężenie rtęci jest tak wysokie, że skala tego nie ogarnia - zaznaczyła. - Dzisiaj będziemy mieli kolejne potwierdzenie, kolejnych badań. Nie tylko wody, również ryb - zapowiedziała. Jak przekazała marszałek, w piątek w województwie lubuskim, na całej długości Odry zostały umieszczone plakaty z informacją o zakazie wchodzenia do wody, kąpieli, pojenia zwierząt i łowienia ryb. - Chciałbym bardzo prosić o to, żeby został wzmocniony monitoring i żeby był ogólnodostępny, w firmach i zakładach położonych nie tylko nad Odrą, nad każdą rzeką. My też jesteśmy w zlewni wieli kanałów, wielu rzek, wokół których są zakłady przemysłowe i zdefiniowanie problemu nie jest trudne, tylko trzeba się nad tym problemem pochylić - ocenił Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.