- Polska pokazuje, że można walczyć z nielegalną imigracją, ale trzeba strzec swoich granic. Jeśli nie są strzeżone, to wtedy mamy do czynienia z taką sytuacją jak na Lampedusie, ale z czasem może okazać się czymś, co może występować w całej Europie. To, co robi KE, właśnie do takiej sytuacji prowadzi. Ktoś musi to powiedzieć wprost. To jest nasz obowiązek wobec Polski i UE - powiedział w trakcie briefingu Jarosław Kaczyński. We wtorek Rada Ministrów przyjęła specjalną uchwałę, w której wyrazimy sprzeciw wobec nielegalnej migracji. Rano spot w tej sprawie udostępnił premier. "Dlaczego musimy to zrobić? Bo szefowa KE Ursula von der Leyen po wizycie na włoskiej wyspie Lampedusa ogłosiła kolejny fatalny plan dla Europy. Za nic europejscy biurokraci mają bezpieczeństwo obywateli naszego kontynentu, a więc również bezpieczeństwo polskich rodzin, kobiet i dzieci" - powiedział w spocie Mateusz Morawiecki. Kryzys migracyjny. Szefowa KE zapowiada 10-punktowy plan - Przyjętą przez rząd uchwałą chcemy dać sygnał Komisji Europejskiej i wszystkim siłom politycznym w kraju, w tym PO, że nie ma naszej zgody na nielegalną imigrację - dodał Prezes Rady Ministrów. - Chcemy wysłać wyraźny sygnał przestrogi, bo Lampedusa jest taką przestrogą. Cała Europa, cała UE może wyglądać jak Lampedusa, jeśli będziemy brnęli w te same błędy, w te schematy i mechanizmy, które KE zaproponowała - wskazał Morawiecki. Po briefingu KPRM wydał komunikat dla mediów. "Rada Ministrów wzywa Komisję Europejską do: podjęcia adekwatnych i natychmiastowych działań służących zatrzymaniu nielegalnego napływu osób do Unii Europejskiej; rezygnacji z propozycji, które zachęcają nielegalnych migrantów do przybywania do UE" - napisano w oświadczeniu. "Rząd podkreśla, że odejście od kompromisu z czerwca 2018 r. i powrót do rozwiązań, w tym szczególnie związanych z proponowanym mechanizmem obowiązkowej relokacji nielegalnych migrantów, nie przyczyni się do ograniczenia zjawiska nielegalnej migracji, a wprost przeciwnie - będzie to zjawisko nasilać, ze szkodą dla bezpieczeństwa wewnętrznego UE i jej obywateli" - zaznaczono. Włoską wyspę w niedzielę odwiedziła Ursula von der Leyen. - Wasza solidarność rozgrzewa moje serce, ale ta sytuacja kryzysowa nie zależy od imigrantów - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej. - Musimy ustalić kryterium tego, kogo będziemy przyjmować. Wkrótce przygotujemy 10-punktowy plan działania dotyczący wsparcia Włoch" - dodała Niemka. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!