Rafał Trzaskowski komentuje ruch Brukseli. "KE powinna się zastanowić"
- Komisja Europejska powinna się zastanowić, kto dzisiaj odpowiada za bezpieczeństwo Wspólnoty - stwierdził Rafał Trzaskowski, odnosząc się do uruchomienia wobec Polski procedury nadmiernego deficytu. Prezydent Warszawy wskazał na rolę naszego kraju w ochronie wschodniej granicy UE i wyraził nadzieję, że "Bruksela będzie działała w sposób elastyczny".
W czwartkowy wieczór Rafał Trzaskowski pytany był w TVP Info o sprawę budżetu na 2025 rok i deficyt. Komisja Europejska rozpoczęła w lipcu wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu, choć nasze władze prosiły o wyłączenie z niej wydatków na obronność. Te w przyszłym roku sięgnąć mają 5 proc. PKB.
Prezydent Warszawy ocenił w wywiadzie, że fakt, iż Polska planuje wydawać jeszcze więcej pieniędzy na obronność, to znak, że nasz kraj "bierze odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo", zaznaczając przy tym, że 5 proc. PKB to najwięcej w całej Unii Europejskiej.
Procedura nadmiernego deficytu. Rafał Trzaskowski komentuje
- To przecież jest jasne, że Komisja, podejmując tego typu decyzje, powinna się zastanowić, kto dzisiaj odpowiada za bezpieczeństwo" - stwierdził włodarz stolicy.
Polityk powiedział również, że pomysł Komisji, żeby coś takiego zaproponować, w momencie gdy Polska bierze odpowiedzialność za wschodnią granicę UE i wspólne bezpieczeństwo, jest "niezrozumiały".
Trzaskowski wyraził przy tym nadzieję, że "Bruksela będzie działała w sposób elastyczny".
Nadmierny deficyt. Polska może liczyć na taryfę ulgową w Brukseli?
Procedura nadmiernego deficytu, poza Polską, dotyczyć ma jeszcze sześciu innych krajów UE. Komisja Europejska w kolejnym kroku opublikuje rekomendacje dla tych państw oraz zatwierdzi wstępne plany budżetowe, a te później zaakceptować będą musiały wszystkie kraje członkowskie w ramach Rady UE.
Jak zasugerowało w czwartek RMF FM, "Polska będzie mogła być łagodniej potraktowana w przyszłym roku w związku z wysokimi wydatkami na obronę". W specjalnym oświadczeniu dla rozgłośni rzeczniczka KE Veerle Nutys podała, że zwiększenie wspólnych zdolności obronnych "jest priorytetem UE".
Procedura nadmiernego deficytu jest uruchamiana, gdy w danym kraju UE deficyt sektora finansów publicznych przekroczy 3 proc. PKB lub dług publiczny jest wyższy niż 60 proc. PKB.
Polska była do tej pory objęta procedurą dwukrotnie: w latach 2004-2008 oraz 2009-2015.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
PAP/INTERIA.PL