Radosław Sikorski pytany przez Polsat News, czy ambasador Marek Magierowski rzeczywiście skierował pismo z żądaniem rekompensaty pieniężnej, odparł, że "niestety może to potwierdzić". Chodzi o doniesienia, wedle których odwołany przez MSZ ambasador Polski w USA - ma domagać się blisko miliona złotych za "rozwiązanie umowy". Urzędnik został wezwany do Warszawy 15 lipca, na jego miejsca MSZ chce powołać Bogdana Klicha. - Ponownie proszę pana prezydenta, aby rozważył pana ambasadora Magierowskiego, bo to rzecz bez precedensu. Wywołała szok i niedowierzanie w ministerstwie (...) W ogóle proszę pana prezydenta o wykonywanie swojej konstytucyjnej roli, czyli o odwoływanie i powoływanie ambasadorów, ale nie o prowadzenie polityki kadrowej ministerstwa - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski w rozmowie z Polsat News. Radosław Sikorski o sprawie Marka Magierowskiego: Spory niesmak - To tak, jakby premier zrezygnował z moich usług przed końcem mojej kadencji sejmowej, a ja żądałbym rekompensaty. To absurd, z niczym takim nie mieliśmy wcześniej do czynienia, wywołało to spory niesmak - podkreślił Sikorski. Szef MSZ ocenił, że zaistniała sytuacja nie będzie miała wpływu na relację z urzędnikami w USA, ponieważ "Stany Zjednoczone mają inne sprawy na głowie w tej chwili". Sikorski dodał jednak, że "ma nadzieję na refleksję w Pałacu Prezydenckim". MSZ reaguje na żądania Marka Magierowskiego To nie pierwsza reakcja resortu na sprawę ambasadora i jego - jak określono - "skandaliczne żądanie". W przesłanym do mediów oświadczeniu MSZ zapewnia, że propozycja ambasadora "nie znajduje żadnego uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa", ponieważ "nie istnieje żaden tryb rekompensaty" dla dyplomatów wzywanych do kraju. "Pisowscy propagandyści i dyplomaci wyceniają swoje usługi na setki tysięcy złotych. A tacy byli pobożni i patriotyczni. Czy swoją walkę z elitami muszą zawsze uprawiać za publiczne pieniądze?" - komentował wcześniej w portalu X Radosław Sikorski. Kwota, o którą ubiega się ambasador ma być równowartością kwoty, którą Magierowski zarobiłby, gdyby pełnił swoją funkcję przez zwyczajowe cztery lata, czyli do listopada 2025 r. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!