Prokuratura: Michałowi K. i Pawłowi Sz. grozi po 10 lat więzienia

Oprac.: Dagmara Pakuła
Do 10 lat więzienia może grozić za zarzuty, które prokurator chce ogłosić wobec byłego szefa RARS Michała K. i twórcy marki odzieżowej Pawła Sz. - przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Krajowej. Po zgodzie sądu na areszt tymczasowy prokuratura będzie pracowała nad wydaniem za K. listu gończego. - Jak rozumiem, sprawa jest wielkiej wagi i prokuratura będzie działała jak najszybciej - komentował w piątek szef MS Adam Bodnar.

Sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K. Były szef RARS wraz z twórcą marki "Red i Bad" usłyszeli zarzuty dotyczące m.in. przekroczenia uprawnień i udziału w grupie przestępczej.
- Prokurator chce ogłosić zarzuty zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności - przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak dodał, list gończy za Michałem K. "pojawi się dziś lub w poniedziałek".
- Taka osoba jest wpisana w system i jest zatrzymana przy każdym kontakcie z funkcjonariuszem. List będzie opublikowany na stronach policyjnych - wyjaśnił rzecznik PK.
Adam Bodnar o zarzutach wobec Michała K. "To nie jest przesada"
Do decyzji sądu o zastosowaniu tymczasowego aresztu odniósł się w piątek także prokurator generalny Adam Bodnar.
- Po pierwsze decyzję podjął sąd. Sąd podjął decyzję w wyniku wniosku prokuratury. Ten wniosek był rozpatrywany przez nie jeden dzień, tylko, o ile pamięć nie myli, to już dwa tygodnie minęło odkąd został złożony - tłumaczył w TVN24.
Prokurator generalny stwierdził, że działania podjęte wobec byłego prezesa RARS Michała K. "to nie jest przesada".
- Po prostu nie można było ustalić miejsca zamieszkania i miejsca pobytu pana Michała K. na terytorium Rzeczypospolitej. Stąd poszły te właśnie wnioski i sąd się do nich przychylił, a to oznacza, że popełnienie czynu zostało uprawdopodobnione - wyjaśnił.
Adam Bondar o sprawie byłego szefa RARS: Sprawa jest wielkiej wagi
Dopytywany, czy prokuratorzy wiedzą, że podejrzani przebywają poza granicami Polski, szef MS odparł, że "prokuratorzy wiedzą o tym, że nie można było ustalić ich miejsca pobytu na terytorium RP".
Szef MS pytany o doniesienia prasowe, według których Michał K. ma przebywać na terenie nieuznawanego międzynarodowo Północnego Cypru, a Paweł Sz. w Hiszpanii Bodnar odparł, że nie może odnosić się do tego typu ustaleń medialnych.
Jak dodał, nie wie kiedy prokuratura wystawi za Michałem K. list gończy. - Teraz prokuratura będzie nad tym pracowała; nie wiem, ile to zajmie i czy to będzie dzisiaj, czy w poniedziałek. Jak rozumiem, sprawa jest wielkiej wagi i prokuratura zrobi to jak najszybciej - zapewnił.
Afera w RARS. Były szef poszukiwany listem gończym
We wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak podał, że w toku prowadzonego przez katowicką prokuraturę śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) uzyskano materiał dowodowy pozwalający na sporządzenie zarzutów brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wobec dwóch kolejnych osób - Michała K. i Pawła Sz.
Sąd - na wniosek prokuratora - zezwolił na zastosowanie wobec obu mężczyzn tymczasowego aresztowania - poinformowała w czwartkowe popołudnie Prokuratura Krajowa.
Mężczyźni już kilka tygodni temu mieli zostać zatrzymani przez służby. Nie było to jednak możliwe, ponieważ nie ma ich w kraju. Z niepotwierdzonych informacji wynika, że jeden z nich może ukrywać się na tureckim Cyprze, a drugi najprawdopodobniej w Hiszpanii.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!