"Nie można nic wykluczać". Minister zabrał głos po alarmie w Lubartowie

Mężczyzna w garniturze przemawia przy mównicy z mikrofonami. W tle widoczne są fragmenty flag Polski oraz Unii Europejskiej, a także ekran z mapą lokalizacji geograficznej okolic Lublina.
Krzysztof Gawkowski komentuje alarm w LubartowiePiotr Nowak x gogle mapsPAP

W skrócie

  • W Lubartowie nad ranem uruchomiono syreny alarmowe z powodu niezweryfikowanego zagrożenia z powietrza, które szybko zostało odwołane.
  • Incydent miał związek z poranną operacją polskich sił powietrznych po rosyjskich atakach rakietowych na Ukrainę.
  • Minister Krzysztof Gawkowski podkreślił konieczność zachowania czujności wobec hybrydowych zagrożeń i zapowiedział analizę procedur alarmowych.
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii

Alarm w Lubartowie. Minister tłumaczy

Zobacz również:

    Syreny alarmowe w Lubartowie. Dlaczego je włączono?

    Zobacz również:

      Zaalarmowano dziewięć gmin. "Błąd spowodowany czynnikiem ludzkim"

      Zobacz również:

        Potężny atak Rosji na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce

        Zobacz również:

          Zobacz również:

          "Polityczny WF": Minister zdrowia ma pretensje. Nie na to się umawiała?INTERIA.PL