Prezes PiS żąda nowego referendum. Natychmiastowa reakcja Sikorskiego
- Od września będziemy zbierali podpisy pod żądaniem nowego referendum w sprawie wypowiedzenia paktu migracyjnego - oświadczył w sobotę Jarosław Kaczyński. Prezes PiS dodał, że jeśli do takowego referendum dojdzie, to ugrupowanie je wygra. Na słowa Kaczyńskiego zareagował Radosław Sikorski. "Ciekawe, że jego zwolennikom nie przeszkadza taka pogarda intelektualna" - dodał szef MSZ.

Podczas sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Pułtusku Jarosław Kaczyński zapowiedział, jakie plany na najbliższe miesiące ma partia. Podczas swojego wystąpienia prezes PiS przypomniał, że w ostatnich wyborach parlamentarnych zorganizowano referendum, które dotyczyło m.in. przyjmowania migrantów.
W ocenie Kaczyńskiego referendum było bojkotowane, tak, by było ono nieważne, "co się udało". - Od września będziemy zbierali podpisy pod żądaniem nowego referendum - ogłosił.
Jarosław Kaczyński żąda referendum ws. paktu migracyjnego. Radosław Sikorski reaguje
- To musi być podstawa do innego żądania, bo jesteśmy przekonani, że takie referendum, jeśli do niego dojdzie, wygramy. (Podstawa do - red.) żądania wypowiedzenia tego paktu migracyjnego - mówił Jarosław Kaczyński.
Na słowa prezesa PiS, które padły podczas konwencji zareagował w mediach społecznościowych Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych stwierdził, że "Kaczyński chce wypowiedzieć pakt migracyjny, który ma wejść w życie dopiero za dwa lata".
"Ciekawe, że jego zwolennikom nie przeszkadza taka pogarda intelektualna" - dodał szef MSZ we wpisie.
Przypomnijmy, że pytanie odnoszące się do migracji, jakie padło w zeszłorocznym referendum brzmiało: "Czy akceptujesz politykę rządu, która odrzuca przymusową relokację nielegalnych imigrantów?".
Konwencja PiS. Jarosław Kaczyński o incydencie na granicy: Ostrej reakcji nie ma
Podczas swojego wystąpienia prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także do sytuacji na granicy. - Jest tam sześć tysięcy żołnierzy i inne siły nie zostały istotnie wzmocnione. To oznacza, że ta granica została osłabiona, jeśli chodzi o obronę. Tu są potrzebni żołnierze, funkcjonariusze SG i policjanci - mówił.
Jarosław Kaczyński dodał, że za czasów PiS panowała zasada "murem za polskim mundurem". - Teraz jest raczej zasada: z aktem oskarżenia na polski mundur. To nie jest przypadek - dodał.
Polityk skomentował też incydent z niemiecką policją i imigrantami na naszej zachodniej granicy. - Rządzą ci, którzy się Niemcom podporządkowują i myślą, że trzeba się bardzo, bardzo nisko kłaniać. Żadnej ostrej reakcji nie ma, wystarczyło sześć miesięcy, by stracona została kontrola nad granicami, a przynajmniej radykalnie osłabiona - przekazał Kaczyński.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!