Premier o sabotażu i dywersji w Polsce. Ujawnił nowe dane
Oprac.: Dawid Skrzypiński
W ostatnich dniach aresztowaliśmy 10 osób - powiedział premier Donald Tusk w czasie odprawy z wojewodami w Białymstoku. Aresztowani byli bezpośrednio zaangażowani w akty dywersji i sabotażu w Polsce. Szef rządu przestrzegał, że takich sytuacji może być więcej.
- Nieprzypadkowo spotykamy się w Białymstoku. Białystok stał się miejscem symbolicznym. To symbolika groźna, momentami przygnębiająca - mówił premier w czasie spotkania z wojewodami. Przypomniał o "agresywnej polityce wschodnich sąsiadów" oraz kryzysie migracyjnym.
Donald Tusk przekazał, że jest w stałym kontakcie z szefostwem Policji, Straży Granicznej i ABW. - Sytuacja wymaga pełnej koncentracji - podkreślał lider KO. Przypominał, że funkcja wojewody polega na "nieustannej gotowości reagowania na sytuacje kryzysowe", a nie tylko bieżącym administrowaniu.
Sabotaż i dywersja. Donald Tusk: Aresztowaliśmy 10 osób
Tusk powiedział, że mamy do czynienia z aktami sabotażowymi na terenie kraju. - W ciągu kilku ostatnich tygodni aresztowaliśmy 10 osób bezpośrednio zaangażowanych w akty dywersji i sabotażu w Polsce - powiedział szef rządu. - Mamy powody sądzić, że to nie są ostatnie tego typu zdarzenia - przestrzegał lider KO.
- Będę upierał się, że Polska musi mieć wpływ na na bezpieczeństwo, bezpieczeństwo energetyczne i bliskie sąsiedztwo - mówił premier o planowanych krokach na arenie europejskiej związanymi z obsadzaniem stanowisk w UE.
Szef rządu informował, że przed spotkaniem z wojewodami odwiedził wspólnie z szefem MSWiA delegaturę ABW w Białymstoku, gdzie uzyskał meldunek o "wzorowej współpracy służb z administracją rządową". - Wszyscy są czujni, gotowi do natychmiastowej interakcji ze sobą - wskazywał Tusk.
Białystok. Rada Bezpieczeństwa Narodowego na Podlasiu
Spotkanie Donalda Tuska z wojewodami ma dotyczyć m.in. sytuacji na wschodniej granicy, pomocy dla przedsiębiorców w związku z planowaną strefą buforową czy kwestii uchodźców w kraju.
Rozmowy poprzedziło poniedziałkowe wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów. Następnie do Białegostoku przyjechał prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa zwołała do stolicy woj. podlaskiego Radę Bezpieczeństwa Narodowego.
Prezydent przekazał, że władze wspierają polskich wojskowych, jednak w ciągu ostatnich lat znalazło się kilku polityków, którzy "kalali polski mundur". Wezwał ich do przeprosin.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
