Polacy ocenili działania rządu w czasie powodzi. Najnowszy sondaż

Oprac.: Aleksandra Czurczak
Jak Polacy oceniają działania rządu w obliczu powodzi? Pozytywnie na ruchy premiera Donalda Tuska i ministrów patrzy niemal 45 proc. ankietowanych. Niewiele mniej badanych postępowanie Rady Ministrów ocenia jednak negatywnie. Respondentów zapytano też m.in. o możliwość wprowadzenia bezwzględnego zakazu budowy nowych obiektów na terenach zalewowych.

Rząd Donalda Tuska obiecał pomoc dla osób dotkniętych skutkami wielkiej wody, która przeszła przez województwa dolnośląskie, opolskie, śląskie i lubuskie.
W sondażu UCE Research dla Onetu zapytano Polaków, czy "rząd dobrze radzi sobie z walką z ekstremalną powodzią na południu Polski". 31,5 proc., ankietowanych stwierdziło, że "raczej tak", a 13,2 proc., że "zdecydowanie tak". Łącznie daje to 44,7 proc. badanych, którzy pozytywnie oceniają działania rządu w sprawie powodzi.
Przeciwnego zdania jest niemal tyle samo Polaków - 42,8 proc. (z czego odpowiedź "raczej nie" wybrało 24,1 proc., a "zdecydowanie nie" - 18,7 proc.). 12,5 proc. ankietowanych nie ma w tej kwestii wyrobionego zdania.
Powódź 2024 a działania rządu Donalda Tuska. Ocena wyborców
W sondażu sprawdzono również oceny postępowania obecnego rządu w trakcie powodzi wystawione przez wyborców poszczególnych partii politycznych.
Z badań wynika, że najgorzej działania rządu w sprawie wielkiej wody oceniają wyborcy PiS i Konfederacji - odpowiednio 69,5 oraz 69,2 proc. z nich.
Natomiast 76,6 proc. zwolenników Koalicji Obywatelskiej, 55,4 proc. wyborców Lewicy oraz 53,4 proc. sympatyków Trzeciej Drogi ocenia działania rządu jako dobre.
Sondaż po powodzi. Czy zawiodła komunikacja rządu?
W sondażu zadano też pytanie o ocenę sposobu komunikowania się Donalda Tuska, jego rządu i podległych mu służb w trakcie powodzi. W tej kwestii 27,3 proc. badanych "raczej dobrze" ocenia tę komunikację, a 18,1 proc. - "zdecydowanie dobrze". Łącznie daje to 45,3 proc.
Przeciwnego zdania jest 40,3 proc. badanych (z czego odpowiedź "raczej źle" wybrało 22 proc., a "zdecydowanie źle - 18,3 proc.). 14,3 proc. osób nie ma w tej sprawie zdania.
Ostatnie pytanie w badaniu brzmiało: "Czy rząd powinien bezwzględnie zakazać budowy nowych domów (jedno- i wielorodzinnych), wszelkiego rodzaju mieszkań oraz osiedli na terenach zalewowych lub bezpośrednio do nich przylegających?".
W tej sprawie aż 68,2 proc. ankietowanych uważa, że tak. Przeciwnego zdania jest 19,2 proc. badanych. Zdania nie ma 12,6 proc.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!