Prawo i Sprawiedliwość przekazało w swoich mediach społecznościowych, że złożyło zawiadomienie do Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie Krzysztofa Truskolaskiego. Poseł Koalicji Obywatelskiej miał - zdaniem PiS - wykorzystywać inwestycje samorządowe do prowadzenia swojej kampanii parlamentarnej. "Podwójne standardy Koalicji 13 grudnia. Politycy PO wykorzystywali publiczne pieniądze do prowadzenia kampanii. Mimo to, rząd Tuska chce odebrać nam dofinansowanie" - czytamy we wpisie, okraszonym hasztagiem "Stop patowładzy". Poseł Śliwka bronił swojej formacji politycznej. Przekonywał, że PiS "nie ma nic do ukrycia". - Na wszelkie wątpliwości udzielamy kompleksowych odpowiedzi. Zresztą też sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości było poddane analizie audytora przesłanego przez PKW - wskazywał polityk. Andrzej Śliwka podkreślał, że "nie ma merytorycznych przesłanek", aby odrzucić sprawozdanie jego ugrupowania. Zauważył, że audytor ocenił szczegółową analizę wydatków komitetu wyborczego przedstawioną przez PiS "bardzo pozytywnie". PiS składa pozew i zawiadomienie. Sprawy dotyczą PKW i posła KO Krzysztofa Truskolaskiego Wcześniej natomiast skarbnik PiS - Henryk Kowalczyk - poinformował, że partia złoży również pozwy przeciwko PKW w związku z odraczaniem decyzji w sprawie przyjęcia bądź odrzucenia sprawozdania finansowego. Polityk zapowiedział, że pozwy zostaną złożone niezależnie od werdyktu. - Na razie czekamy na decyzję, ale i tak pozwy będą, bo choćby to, że PKW odłożyła w czasie podjęcie decyzji, kosztuje nas odsetki - wyjaśnił. Z powodu odroczenia posiedzenia PKW, PiS nie otrzymał jeszcze dotacji podmiotowej, którą partia otrzymuje w związku ze zdobytymi mandatami (tzw. zwrot za kampanię - red.) oraz subwencji z budżetu państwa na działalność statutową. W przypadku partii Jarosława Kaczyńskiego - zgodnie z wyliczeniami PKW - przewidywana roczna subwencja wynosi 25 mln 933 tys. 375 złotych. Ponieważ partia nie dostała pieniędzy, nie może spłacić kredytu, a to oznacza naliczanie odsetek. - Damy radę, natomiast PKW nie wywiązało się w terminie, wobec czego jeszcze nie spłaciliśmy kredytu i stąd nie odpuścimy tej sprawy - powiedział skarbnik, zapytany o obecną sytuację finansową partii. Teraz - jak przekazał Kowalczyk - PiS jest w trakcie renegocjacji umowy kredytowej z bankiem. - Bank jest zawsze elastyczny, bo przecież chce odzyskać swój kredyt, a nie na nim stracić, to jest oczywiste - powiedział. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!