Nieoficjalnie: Gen. Jarosław Szymczyk odejdzie z policji w Święto Niepodległości
Komendant Główny Policji gen. Jarosław Szymczyk ogłosi odejście ze stanowiska 11 listopada, czyli w dniu Święta Niepodległości - ustalił nieoficjalnie Polsat News. Razem z nim na emeryturę przejdzie część komendantów wojewódzkich.

Wcześniej rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka informował, że kierownictwo formacji - w związku ze zmianą władzy - liczy się z odejściem z formacji. Jak uściślał, dotyczy to również niektórych komendantów wojewódzkich.
Rzecznik potwierdził też, że we wtorek doszło do narady kierowniczej związanej ze spodziewanymi zmianami w policji. Gen. Szymczyk miał podczas niej poinformować, że jest zadowolony z pracy swoich bezpośrednich podwładnych i zachęca ich do pozostania na stanowiskach, lecz ewentualną decyzję o swoich funkcjach muszą podjąć sami.
Nieoficjalnie: Gen. Jarosław Szymczyk zrezygnuję z funkcji 11 listopada
Gen. Jarosław Szymczyk został powołany na funkcję Komendanta Głównego Policji 13 kwietnia 2016 roku. Wcześniej był również komendantem wojewódzkim w Rzeszowie, Kielcach oraz Katowicach.
14 grudnia 2022 roku o godz. 7:50 w budynku KGP przy ulicy Puławskiej 148/150 doszło do eksplozji, w której ranny został właśnie gen. Szymczyk. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz samego komendanta do wybuchu przyczynił się prezent otrzymany podczas wizyty w Ukrainie - granatnik przeciwpancerny.
Gen. Szymczyk utrzymywał, że podarunek - zgodnie z informacjami przekazanymi przez stronę ukraińską - był rozbrojony, a do eksplozji doszło, gdy nieświadomy komendant sam złapał za granatnik.
Eksplozja granatnika w Komendzie Głównej Policji. Pokazano zdjęcia
MSWiA przekazało, że pocisk przebił podłogę pomieszczenia sąsiadującego z gabinetem komendanta, by ostatecznie wylądować kilka pięter poniżej. Tę wersję wydarzeń potwierdzają zdjęcia, opublikowane przez jeszcze obecnego senatora i przyszłego posła KO Krzysztofa Brejzę.
W wyniku eksplozji generał trafił do szpitala, który opuścił po dwóch dniach. Media informowały, że na pewien czas stracił słuch. W sprawie toczy się prokuratorskie śledztwo. Komendant ma w nim status pokrzywdzonego.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!










