Musk zareagował na słowa Jakiego. "To szaleństwo"

Patryk Jaki jest jednym z europosłów PiS, którym Parlament Europejski uchylił immunitet w związku z polubieniem w mediach społecznościowych kontrowersyjnego spotu PiS z 2018 roku. Na nagraniu ostrzegano przed nielegalnymi imigrantami i pokazywano akty przemocy, których mieli się oni dopuszczać.

W wywiadzie z biznesmenem Mario Nawfalu europoseł przekazał, że w Polsce obecnie toczy się wobec niego proces pod zarzutem szerzenia mowy nienawiści, za co grożą mu trzy lata więzienia. Podczas rozmowy podkreślał, że  "wielu z nas (polityków prawicy - przyp. red) jest ściganych, ponieważ rozmawiamy np. o imigracji".

- Mówią o wolności i prawach człowieka, ale faktem jest, że nas nienawidzą. Naszym zadaniem jest więc wytłumaczenie obywatelom Europy, że mogą mówić, co chcą, ale powinni przyjrzeć się rzeczywistym działaniom polityków - podkreślał Jaki.

Nawfalu udostępnił fragment wywiadu z Jakim na platformie X, gdzie zdobył niemal cztery miliony wyświetleń. Sprawą zainteresował się również właściciel serwisu Elon Musk, który udostępnił fragment nagrania na swoim profilu.

Jak skomentował: "To szaleństwo. Na rozprawę za polubienie posta!".

-  Dzięki Bogu, że Ameryka ma pierwszą i drugą poprawkę - dodał nawiązując do poprawek do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, gwarantujących wolność słowa.

Przypomnijmy, że Jaki apelował o pomoc do Muska już dwa lata temu, gdy w PE zapadła decyzja o uchyleniu mu immunitetu. Polityk argumentował, iż w polubionym przez niego spocie przedstawiono "prawdziwe sceny" z udziałem migrantów, a europejska lewica nazwała to "mową nienawiści".

- Proszę Elona Muska, aby bronił wolności słowa na swojej platformie i wspierał podczas procesu wszystkich ludzi, którzy nie chcą świata, w którym trafia się do więzienia za "polubienie" tweeta. Brońmy wolności słowa i internetu przed komunistami - mówił wówczas w nagraniu na platformie X, ale jego wezwanie pozostało bez odpowiedzi ze strony amerykańskiego miliardera.

Dodajmy, że nie jest to pierwszy raz, gdy Elon Musk udziela wsparcia politykom z obozu PiS. Pod koniec stycznia brytyjski polityk Benyamin Habib poskarżył się w mediach społecznościowych na "upolityczniony system wymiaru sprawiedliwości", odwołując się do sprawy zatrzymania byłego prezesa RARS Michała Kuczmierowskiego.

Brtyjczyk twierdził, że jego państwo "wykonuje brudną robotę polityczną dla zagranicznych reżimów", sugerując, że polski rząd jest jednym z nich. Następnie przekonywał, że Kuczmierowski musi zostać zwolniony za kaucją do czasu rozprawy w lipcu i poprosił Muska o pomoc.

Pod wpisem pojawił się krótki komentarz adresata jego prośby. "Tak!" - napisał Musk. Wkrótce pod aprobatą szefa Tesli pojawiły się wpisy posłów Prawa i Sprawiedliwości, m.in. Paweł Szrot stwierdził, że to "przyzwoite stanowisko".

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!