Minister Szłapka pisze do Brukseli. Chodzi o specjalny fundusz

Oprac.: Nina Nowakowska
Związana z cyklonem Boris powódź wciąż pustoszy południowo-zachodnią Polskę. Minister ds. europejskich Adam Szłapka skierował do unijnych komisarzy list, w którym zapowiedział chęć skorzystania z unijnego Funduszu Solidarności. Wniosek ma zostać złożony po oszacowaniu strat, na co władze mają do 12 tygodni od pojawienia się pierwszej szkody.

Polska chce skorzystać z unijnych środków w celu usunięcia szkód po powodzi, która pustoszy południe kraju od kilku dni.
List do władz UE w imieniu rządu skierował minister ds. europejskich Adam Szłapka.
Powódź 2024. Polska pisze do Komisji Europejskiej
W liście do komisarza ds. zarządzania kryzysowego Janeza Lenarczicza oraz komisarz ds. spójności i reform Elisy Ferreiry, minister ds. Unii Europejskiej Adam Szłapka wskazał na "ciężką sytuację" w szeregu polskich regionów po tym, gdy przez południe kraju przeszła powódź.
"Ze względu na skalę szkód Polska będzie ubiegać się o pomoc finansową z unijnego Funduszu Solidarności. Oficjalny wniosek złożymy, gdy tylko będziemy w stanie szczegółowo ocenić skalę szkód" - napisał minister.
Powódź w Polsce. Środki z Funduszu Solidarności
Unijny Fundusz Solidarności jest instrumentem pomocy po klęskach żywiołowych.
Państwa członkowskie, które chcą otrzymać wsparcie, muszą złożyć wniosek do KE w ciągu 12 tygodni od daty pierwszej szkody. Jego wartość ma być obliczana w sposób "proporcjonalny" do poniesionych strat.
Roczny budżet Funduszu w latach 2024-2027 wynosi 1 mld 144 mln euro. Z tej kwoty 25 proc. rocznej alokacji (tj. 286 mln euro) można wykorzystać w każdym roku dopiero po 1 października.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!