Miała być rewolucja dla poszukiwaczy skarbów, zmiany wstrzymano. Pojawił się problem

Oprac.: Agnieszka Boreczek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
2,7 tys.
Udostępnij

Poszukiwanie skarbów dla jednych jest pasją, a dla innych sposobem na życie. Jednak na zliberalizowanie przepisów dotyczących organizowania i przeprowadzania poszukiwań przyjdzie jeszcze zaczekać. Obecny rząd poparty przez prezydenta Andrzej Dudę odsunął w czasie projekt poprzedniej partii rządzącej. Z jakich powodów nowelizacja ustawy z 13 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. poz. 1904) nie odbędzie się w 2024 roku? Znane są szczegóły.

Poszukiwanie skarbów nadal wymaga zgody konserwatora zabytków i dopełnienia innych formalności.
Poszukiwanie skarbów nadal wymaga zgody konserwatora zabytków i dopełnienia innych formalności.syomaantonov123RF/PICSEL

Pomysł na to, aby zliberalizować przepisy dotyczące amatorskiego poszukiwania skarbów zmaterializował się w lipcu 2023 roku. Ówczesny rząd chciał, aby powstała aplikacja ułatwiająca poszukiwaczom skarbów zgłaszanie swoich archeologicznych planów do rejestru. Każdy pełnoletni amator z wykrywaczem metali, który uzyskałby zgodę właściciela gruntu i posiadacza nieruchomości, mógł od razu rozpocząć poszukiwania. Nie musiałby natomiast czekać na zgodę konserwatora zabytków.

Ten plan się jednak nie powiódł, a obecny rząd uznał, że zmiany są zbyt niebezpieczne, aby mogły wejść w życie w założonym terminie. Podobnego zdania było samo Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tej argumentacji nie sprzeciwił się także prezydent Andrzej Duda, który nie skorzystał z możliwości zablokowania ustawy z 12 kwietnia 2024 r. Podpisał ją i dwa tygodnie później została opublikowana w Dzienniku Ustaw pod pozycją 647.

Dlaczego zmiany nie weszły w życie 1 maja 2024 roku?

Ustawa zakładała, że nowe przepisy zaczną obowiązywać od 1 maja 2024 roku. Jednak tak się nie stało. Koalicja rządząca odsunęła ją w czasie o rok, dając tym samym Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego czas na dopracowanie aplikacji. To za jej pomocą archeolodzy amatorzy mieli zgłaszać swoje wyprawy z wykrywaczem skarbów, a także wnioskować do właścicieli terenu o zgodę na jego przeszukanie. Bez czekania na decyzję konserwatora zabytków. Co poszło nie tak?

Testy wykazały, że aplikacja jest wadliwa i nie spełnia swojego zadania. Chodzi m.in. o brak możliwości sprawdzenia, czy poszukiwania się odbyły, czy znalezione rzeczy pochodzą konkretnie z tego miejsca, czy oświadczenia uczestników są prawdziwe, a zgody właścicieli nieruchomości autentyczne.

Problemów jest jednak więcej. Jak argumentował prof. Przemysław Urbańczyk z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN oraz Instytutu Archeologii UKSW podczas posiedzenia senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu:

Przedmiot wydłubany przez amatora nie ma żadnej naukowej wartości, nawet jeśli jest to miecz z czasów Mieszka I

Oprócz negatywnej oceny, jaką projektowi wystawiła Rada Dziedzictwa Archeologicznego przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pojawił się jeszcze problem z weryfikacją zgodności danych cyfrowych. Należy porównać, czy te, które ma Narodowy Instytut Dziedzictwa pokrywają się z wojewódzkimi ewidencjami zabytków.

Co na to sami zainteresowani?

W sprawę zaangażowane są różne środowiska - zmianami najbardziej zainteresowani byli sami poszukiwacze skarbów, ale też zawodowi archeolodzy, historycy, posłowie. Według Piotra Glińskiego z PiS, byłego szefa resortu kultury:

Dzisiaj poszukiwacze, eksploratorzy zostali wystawieni do wiatru

Wiele jest jednak głosów zrozumienia. Poseł KO Bogdan Zdrojewski, przewodniczący Komisji Kultury i Środków Przekazu twierdzi, że przepisy powinny zostać zliberalizowane, ale za kilka lat (w przybliżeniu w roku 2027). Obecnie w budżecie państwa nie ma na ten cel zablokowanych środków (a są to kwoty rzędu kilku miliardów złotych - sama aplikacja miała kosztować około 2 milionów złotych).

Co teraz z projektem o liberalizacji przepisów dla poszukiwaczy skarbów?

Podana przybliżona data ukończenia prac nad ustawą i aplikacją nie jest przypadkowa. Szacuje się, że dopiero w 2027 roku będziemy gotowi na liberalizację przepisów. Obecnie prowadzony jest program pilotażowy NID pt. "Porównanie zgodności spisów i weryfikacji ewidencji archeologicznych znajdujących się w zasobach Krajowej Ewidencji Zabytków oraz pomorskiej wojewódzkiej ewidencji zabytków".

Po zakończeniu go na tym obszarze w 2024 roku zostanie rozciągnięty na kolejne województwa, co zajmie w przybliżeniu jeszcze kolejne trzy lata.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Thun w ''Gościu Wydarzeń'' o pakcie migracyjnym: To dla Polski jest dobre
      Thun w ''Gościu Wydarzeń'' o pakcie migracyjnym: To dla Polski jest dobrePolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1178
      Super
      relevant
      386
      Hahaha
      haha
      213
      Szok
      shock
      159
      Smutny
      sad
      119
      Zły
      angry
      596
      Lubię to
      like
      Zły
      angry
      2,7 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na