Marcin Matczak o działaniach opozycji: PiS szybko wróci

Marta Stępień

Oprac.: Marta Stępień

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
3,4 tys.
Udostępnij

"PiS szybko wróci, bo niewiele się nauczyliśmy. Nasza elita nadal ostentacyjnie pogardza prostaczkami" - twierdzi prof. Marcin Matczak. Jego zdaniem w obozie opozycji dominują "euforyczno-bojowe" nastroje i padają propozycje, aby "zalać PiS betonem". Dodaje, że jest nazywany "pisiorem, a co najmniej ukrytą pisowską opcją", ponieważ "apeluje, żeby rozliczać legalnie i odpłacać liderom PiS-u, nie jego elektoratowi".

Prof. Marcin Matczak
Prof. Marcin MatczakWojciech StróżykReporter

Prof. Marcin Marczak w opublikowanym na łamach "Gazety Wyborczej" artykule pisze o zapowiedziach rozliczania PiS przez polityków opozycji. Prawnik przytacza słowa profesorki Kim Scheppele, która mówiła "Polityce", że trzeba zastanowić się, dlaczego ludzie głosowali na Kaczyńskiego czy Trumpa. - Wiele osób czuło brak szacunku ze strony liberałów. Sądzili, że władza patrzy na nich z góry, nie chroni ich interesów, nierówno traktuje. To wyniosło Kaczyńskiego i Trumpa - oceniła badaczka.

Marcin Matczak: PiS szybko wróci, bo niewiele się nauczyliśmy

Matczak w swoim tekście zauważa, że jest obrażany, bo "apeluje, by rozliczać legalnie". "W Fundacji Batorego przygotowaliśmy 250-stronicowe opracowanie, jak legalnie posprzątać bałagan po Kaczyńskim i Ziobrze. Napisaliśmy dwie ustawy o TK, skonsultowaliśmy je z klubami opozycyjnymi, uzyskaliśmy ich poparcie. A teraz wysłuchujemy wyzwisk od Silnych Razem, którzy wiedzą lepiej, bo w znaku ośmiu gwiazd odnaleźli krynicę politycznej mądrości" - pisze prawnik.

Zdaniem profesora "PiS szybko wróci, bo niewiele się nauczyliśmy", a dalej podkreśla, że "elita nadal ostentacyjnie pogardza prostaczkami". Jako przykład Matczak podaje Piotra Pacewicza z OKO.press, który "lustruje posłów, którzy dodali do ślubowania 'Tak mi dopomóż Bóg', i szydzi jak się patrzy". Prawnik zauważa, że słowa te są dozwolone w Konstytucji. "Słabe to, bez sensu i kontekstu, ale wśród elit popularne" - ocenia.

Według Matczaka "te same elity" słuchają nauczyciela i posła KO Marcina Józefaciuka, który w "Dużym formacie" mówi o "swoim jednoczeniu się z energią świata, leczeniu za pomocą świecy w uchu i neopoganizmie". "Zamiast wspomnieć coś o zaklęciach, ciemniejącej nad Polską chmurze irracjonalizmu, czy o 'utrudnianiu otwartości na wyzwania XXI wieku', w komentarzach elita pisze: 'cudownie zakręcony człowiek' i 'to jest odświeżające!'. A na kpiny odpowiada: 'Tak mu dopomóżcie boginie i bogowie'" - czytamy w tekście Matczaka.

Marcin Matczak: Wykształceni znowu śmieją się z pobożnego ludu

Jak podkreśla konstytucjonalista, "wykształceni znowu śmieją się z pobożnego ludu, myśląc, że ten da się upadlać, nie zmobilizuje się i nie wesprze jeszcze bardziej swoich PiS-owskich idoli". "Mówicie: 'Oni obrażają nas bardziej!'. Wiem, mnie też obrażają. Ale ani ja nie zagłosuję, ani wy nie zagłosujecie na dyktatora z powodu ich obelg. A oni z powodu waszych tak" - stwierdza.

Profesor zwraca się także do polityków opozycji. "Ufacie, że jak się wyżyjecie na elektoracie, a potem szybko wsadzicie do więzienia PiS-owskich polityków, to będzie spokój?" - pyta i natychmiast odpowiada, że w ten sposób myśleli przeciwnicy prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana w 1998 roku czy obecnie "elity USA" o Donaldzie Trumpie, który - jak pisze Matczak - wyprzedza Joe Bidena w sondażach.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Miller o przywracaniu praworządności: Cel uświęca środki
      Miller o przywracaniu praworządności: Cel uświęca środkiPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na