Andrzej Duda 27 listopada zaprzysiągł nowy rząd Mateusza Morawieckiego, w którym dość niespodziewanie znalazła się Dominika Chorosińska - aktorka znana m.in. z roli w serialu "M jak miłość" czy występu w filmie "Smoleńsk". Posłanka PiS została w rządzie Morawieckiego ministrem kultury i dziedzictwa narodowego, przewodniczącą Komitetu do Spraw Pożytku Publicznego. Jak wcześniej zapowiadał rzecznik rządu Piotr Müller - w składzie nowego gabinetu znaleźć mieli się "eksperci". - Zarówno osoby, które do tej pory nie pełniły funkcji politycznych, jak i politycy specjalizujący się w swoich obszarach - twierdził. Dominika Chorosińska: Znam potrzeby środowiska kultury - Objęcie stanowiska ministra kultury i dziedzictwa narodowego traktuję jako wielkie wyzwanie, ale jednocześnie możliwość podjęcia działań na rzecz ludzi kultury i na rzecz dostępu ludzi do kultury - powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową Chorosińska, tłumacząc, że jako że od ponad dwóch dekad jest "związana ze środowiskiem kultury, zna jego potrzeby i oczekiwania". - Dla mnie kultura to między innymi ludzie, którzy ją tworzą. Uważam, że w pierwszej kolejności należy zadbać, aby mieli komfort pracy twórczej. W tym aspekcie jest wciąż wiele do zrobienia. Większość ludzi patrzy na artystów przez pryzmat celebrytów, ale to są wyjątki - stwierdziła. W swojej wypowiedzi przytoczyła badania przeprowadzone przez Uniwersytet SWPS na populacji polskich artystów. Jak przekazała, wynika z nich, że "w szacowanej obecnie na ok. 65 tys. grupie społecznej ok. 60 proc. ma przychody poniżej średniej krajowej, a ok. 30 proc. - poniżej minimalnego wynagrodzenia". Według Chorosińskiej, pomimo tego, że polski rząd przeznaczył ponad pięć mld zł na ratowanie sektora kultury przed skutkami pandemii, sytuacja wielu artystów stała się dramatyczna, a pandemia uwypukliła ich problem trwający od lat. Minister kultury "zwróciła się z prośbą do marszałka Sejmu" - Specyfika zawodu artysty wiąże się m.in. z nieregularnością przychodów, okresami pracy twórczej, kiedy nie są osiągane przychody. Wielu z nich nie stać wtedy nawet na opłacanie składek na ubezpieczenie czy składek zdrowotnych, są poza systemem - mówiła. To dlatego - jak przekazała - priorytetem jest zagwarantowanie im dostępu do podstawowych świadczeń. - Z tego powodu powstał projekt ustawy o statusie artysty zawodowego, który wychodzi naprzeciw tym potrzebom. Po przyjęciu przez Radę Ministrów jest już w Sejmie i czeka na procedowanie. Zwróciłam się z prośbą do marszałka Sejmu o jak najszybsze procedowanie tej ustawy. Aby te ważne dla całego środowiska rozwiązania jak najszybciej mogły wejść w życie - powiedziała Chorosińska. Rządowy projekt ustawy, o którym mówiła obecna minister kultury, do Sejmu wpłynął 27 listopada. Rząd chce włączyć artystów do powszechnego systemu ubezpieczeń emerytalnych, rentowych i zdrowotnych z jednoczesnym zapewnieniem im mechanizmu wsparcia przy opłacaniu składek. Jak wskazano w projekcie, nowe przepisy definiują kategorię artystów zawodowych i ich działalność. Jak można przeczytać: "W ramach projektowanej regulacji definiuje się nową kategorię prawną - artysty zawodowego - której przyznaje się uprawnienia bez względu na to, czy w świetle prawa autorskiego danej osobie przynależą prawa twórcy, czy prawa pokrewne do wykonywanego dzieła sztuki (utworu)" Projekt przewiduje też m.in. powołanie Polskiej Izby Artystów odpowiedzialnej w szczególności za rozpatrywanie spraw związanych z potwierdzaniem lub aktualizacją uprawnień artysty zawodowego, przyznawaniem artystom zawodowym dopłaty do składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz wsparcie socjalne. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!