Kasacja ws. śmierci Igora Stachowiaka. Sąd Najwyższy zdecydował
Przed Sądem Najwyższym odbyła się rozprawa kasacyjna dotycząca śmierci Igora Stachowiaka. Wniosek w tej sprawie składali skazani wcześniej funkcjonariusze policji oraz Rzecznik Praw Obywatelskich. Oddalono wszystkie kasacje jako "oczywiście bezzasadne".
Decyzja oznacza, że nie będzie zmiany kary dla policjantów skazanych na pozbawienie wolności.
- Sąd Najwyższy orzeka po rozpoznaniu kasacji wniesionych przez obrońców skazanych Pawła G. i Łukasza R. oraz kasacji wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich na niekorzyść wszystkich skazanych - przekazał sędzia Michał Laskowski. - Sąd oddala wszystkie kasacje jako oczywiście bezzasadne - dodał.
Pierwotnie rozprawa miała się odbyć w kwietniu 2022. Tak się jednak nie stało, dlatego że obrońca jednego ze skazanych policjantów wnioskował o wyłączenie ze składu sędziowskiego dwóch osób, które zostały wyłonione przez nową Krajową Radę Sądownictwa.
Ostatecznie rozprawa odbyła się w środę. Postanowienie podano w czwartek.
W sprawie śmierci Igora Stachowiaka skazano czterech funkcjonariuszy policji. Przypomnijmy: policjanci zostali uznani wówczas winnymi przekroczenia uprawnień oraz psychicznego i fizycznego znęcania się nad ofiarą, na komisariacie we Wrocławiu w 2016 roku.
Paweł P., Paweł G. i Adam W. dostali wyrok dwóch lat pozbawienia wolności. Łukasz R., który trzykrotnie raził Stachowiaka paralizatorem, trafił za kraty na dwa i pół roku. Wszyscy odbyli już kary.
Kasacje i wniosek do Strasburga
Wszyscy też, oprócz Pawła P. twierdzą, że są niewinni. Stąd kasacja. Ze strony RPO sprawa kasacji wygląda nieco inaczej. Pierwotnie sąd uznał, że Stachowiak był torturowany, ale nie doszło do znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, a bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa, spowodowana zażyciem środków psychoaktywnych.
Zdaniem RPO sąd źle ocenił sprawę i opierał się wyłącznie na jednej ekspertyzie, według której użycie paralizatora nie było bezpośrednią przyczyną zgonu 25-letniego Stachowiaka.
W tej sprawie skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, złożyli też rodzice ofiary. Uważają, że ich syn zginął przez działania policjantów i tortury, które stosowali. Uważają też, że sprawa Igora nie została do końca wyjaśniona.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
